Josue: "Powiedzcie Borucowi, że jak jeszcze raz mnie złapie, to go zabiję". Dziennikarz ujawnia nieznane fakty na temat zawodnika Legii

Jakub Maj
Jakub Maj
Adam Jankowski
PKO Ekstraklasa. Josue to jeden z najbardziej kontrowersyjnych zawodników polskiej ligi. Sylwetkę portugalskiego piłkarza przybliżył Łukasz Olkowicz w swoim materiale. Dziennikarz ujawnił kilka ciekawych i zaskakujących faktów na temat pomocnika Legii Warszawa.

Josue - najbardziej kontrowersyjna postać w Ekstraklasie

Josue to prawdopodobnie jeden z najbardziej kontrowersyjnych piłkarzy w Ekstraklasie. Kibice Legii Warszawa go uwielbiają, ale reszta ligi nie pała do niego sympatią. Portugalczyk bardzo często prowokuje i pokazuje swój charakter. Pomocnik w obecnym sezonie wiele razy znalazł się na pierwszych stronach gazet przez swoje zachowanie. W meczu z Widzewem postanowił, że będzie celebrował gola pod sektorem kibiców łódzkiego klubu. To wyraźnie zdenerwowało Marka Hanouska, który podbiegł do pomocnika "Wojskowych". Czerwono-biało-czerwoni to nie jedyna ofiara prowokacji Josue. Po meczu z ŁKS-em, kiedy piłkarze schodzili już do szatni, Portugalczyk pokazał wulgarny gest w kierunku kibiców.

O trudnym charakterze Josue wiedzą także sędziowie Ekstraklasy, którzy zaczęli uważać na prowokacyjne zachowania zawodnika. Podczas przegranego meczu Legia - Stal Josue nie zawsze słuchał próśb sędziego Arysa. Nie grał choćby na gwizdek. Obsługujący VAR Szymon Marciniak zaproponował koledze po fachu, żeby zagroził legioniście żółtą kartką.

- Karol, jeżeli ciebie lekceważy, to jak będzie jakaś niegroźna sytuacja gdzieś daleko od jego bramki, to też mu nie gwizdnij ze dwa razy i się nauczy. Jak nie chce gadać z tobą, nie szukaj kontaktu na siłę - powiedział przez mikrofon na słuchawkę Marciniak. W przerwie meczu sędzia Arys poszedł do szatni Legii, gdzie Josue przeprosił go za grę nie na gwizdek.

Dziennikarz ujawnia nieznane fakty o Josue

Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego" przygotował obszerny materiał na temat Josue, w którym opisał nieznane dotąd fakty na temat portugalskiej gwiazdy Legii Warszawa. Dziennikarz na początek wspomina o meczu pomiędzy Legią i Florą Tallin w eliminacjach do Ligi Mistrzów. "Wojskowi" przeszli 3. rundę z estońskim rywalem, ale nie zabrakło wielkich nerwów. Artur Boruc po nieuznanej bramce dla Flory zrugał Portugalczyka. Josue po spotkaniu nie przebierał w słowach i postawił się doświadczonemu bramkarzowi.

- Powiedzcie Borucowi, że jak jeszcze raz mnie złapie, to go zabiję. Nie interesuje mnie, że jest tutaj legendą - krzyknął Josue w do kogoś w sztabie.

Piłkarze Legii, ale także pracownicy klubu podkreślają, że Josue ma dwie twarze. Na boisku jest zupełni innym człowiekiem niż w prywatnym życiu.

- (Pracownik Legii) widzi w mediach społecznościowych zdjęcie Josue, na którym pociesza kogoś z drużyny i pamięta, jak dwa tygodnie wcześniej narzekał na tego samego piłkarza. Przekaz był kompletnie odmienny od puszczanego przez niego w świat. Jego słowa docierają też do krytykowanego zawodnika, więc w takich okolicznościach trudno o zaufanie. - To po prostu nie skleja się w całość - czytamy w tekście Łukasza Olkowicza.

- Prywatnie idziesz z nim na obiad i jest rewelacyjnym gościem. Tylko na boisku jakiś diabeł w niego wstępuje - powiwedział Mateusz Wieteska dla PS.

Olkowicz przypomina także sprzeczkę pomiędzy Sliszem i Josue na jednym z treningów. Młody zawodnik twierdzi, że postawienie się Portugalczykowi to dobra decyzja, gdyż zyskał jego szacunek.

- Była gierka, a oni zaczęli kopać się po piszczelach. Josue wydarł się na niego. Bartek może i jest spokojny, ale nie na boisku. Tam to inny człowiek, nie odpuści nikomu. Odpowiedział Josue, doskoczyli do siebie i stali tak przyciśnięci nosam - powiedział jeden z byłych graczy Legii.

Josue nie lubi grać z młodymi piłkarzami. Na treningach denerwował się, kiedy inni nie byli w stanie grać na poziomie Portugalczyka. Najbardziej oberwało się Bartłomiejowi Ciepieli, który został publicznie upokorzony przez lidera Legii. Pomocnik podczas jednego z treningów podszedł zdenerwowany do dziennikarza klubowych mediów.

Josue: Słuchaj, grałeś kiedyś w piłkę? Umiesz grać?
Dziennikarz: Coś tam kiedyś grałem, trenowałem w juniorach, ale to było dawno.
Josue: Widzisz, ty kiedyś trenowałeś i nie umiesz grać. A Ciepiela codziennie trenuje i też nie umie grać.

- Trenerze, możemy ćwiczyć w siedmiu, ale nie z tymi dzieciakami? Jakbym do studni podawał - pytał trenera Josue, kiedy młodsi zawodnicy na treningu nie oddawali mu piłki.

Josue wróci do gry na Ekstraklasowych boiskach dopiero w lutym. Do 30 stycznia "Wojskowi" przebywają na obozie przygotowawczym w Belek (Turcja). Rozegrają tam kilka sparingów.

  • 20.01 - Ordabasy Szymkent
  • 25.01 - Rapid Wiedeń
  • 29.01 - FK Buducnost
  • 29.01 - Dynamo Kijów

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Transfermarkt co kilka miesięcy aktualizuje wartości rynkowe zawodników polskiej ligi. Piłkarze wreszcie doczekali się zmian na popularnym portalu. Ekstraklasa ma nowego lidera, którym został Ernest Muci ze stołecznej ekipy. Czołówka została zdominowana przez przedstawicieli trzech klubów - Legii Warszawa, Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań.Aby sprawdzić wszystkich zawodników klikaj strzałkę w prawo!

Aktualizacja wartości rynkowych zawodników Ekstraklasy. Grac...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Josue: "Powiedzcie Borucowi, że jak jeszcze raz mnie złapie, to go zabiję". Dziennikarz ujawnia nieznane fakty na temat zawodnika Legii - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24