Juniorzy TBV Startu zakończyli sezon w EYBL

Karol Kurzępa
Fot. Wojciech Szubartowski
Od czwartku do soboty na parkiecie lubelskiej hali MOSiR był rozgrywany prestiżowy turniej European Youth Basketball League. Gospodarzem był TBV Start Lublin, który zakończył imprezę na czwartej lokacie.

To była trzecia i ostatnia odsłona młodzieżowej Euroligi w tym sezonie. Poprzednie turnieje odbywały się w Wilnie i Mińsku. Czerwono-czarni rywalizowali przy Alejach Zygmuntowskich z ekipami z Łotwy, a także Luksemburga i Białorusi.

Podopieczni trenera Marka Zielińskiego zanotowali trzy zwycięstwa i dwie porażki. Lublinianie pokonali ekipy SS Saldus Pro Basketball (68:44), CFBB Luxembourg (58:42) oraz A.Kraukla/VEF Ryga 55:39. Lepsi od „Startowców” okazały się zespoły BS Ridzene (porażka 42:54) oraz RGUOR Mińsk (53:71).

Ostatnia z wymienionych drużyn wygrała cały turniej w Kozim Grodzie. Białorusini zwyciężyli w czterech meczach i tylko raz zeszli z parkietu pokonani. Ogółem, RGUOR został również triumfatorem w klasyfikacji generalnej EYBL w tym sezonie. TBV Start zajął siódmą lokatę w szesnastozespołowej stawce.

- Turniej był bardzo wyrównany - ocenia Marek Zieliński, trener lubelskiej drużyny. - Rywalizowało w nim osiem naprawdę mocnych ekip, grających zróżnicowane systemy w ataku, jak i obronie. Mój zespół miał ostatnio intensywny okres, bowiem rozegrał osiem spotkań w siedem dni, licząc ćwierćfinały mistrzostw Polski. Jestem dumny z chłopców, którzy wywalczyli czwarte miejsce, które jest w pełni zasłużone. Zawsze trzeba mieć plan i coś do poprawienia, więc jeszcze dużo pracy przed nami. Ale cieszymy się, że w połowie kwietnia nasz sezon w dalszym ciągu trwa w odróżnieniu do wielu drużyn w Polsce, które już mają wakacje - dodaje szkoleniowiec.

Motorem napędowym czerwono-czarnych zarówno w tym turnieju, jak i całych rozgrywkach był Bartłomiej Pelczar, który średnio notował w spotkaniach EYBL 23,2 pkt na mecz. - Myślę, że jest lekki niedosyt, ponieważ dwa przegrane przez nas mecze były do wygrania - uważa 17-letni zawodnik. - Według mnie w ostatnim spotkaniu zabrakło nam siły i wzrostu. Jeśli chodzi o starcie z Rygą, to brakowało Janka Piliszczuka, ale też mogliśmy dać z siebie więcej. Z jednej strony jesteśmy trochę zadowoleni z dodatniego bilansu, ale z drugiej wiemy, że stać nas na więcej.Myślę, że cały czas notujemy bardzo duży progres. Gramy z coraz większym doświadczeniem, nie boimy się podejmować akcji. Takie turnieje są bardzo przydatne - kończy Pelczar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Juniorzy TBV Startu zakończyli sezon w EYBL - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24