Rok 2021 zakończyłyście serią wygranych. Macie pierwsze miejsce w tabeli. Czego chcieć więcej?
Było to męczące, pół roku, zagrałyśmy wiele tie-breaków, ale z nadzieją podchodzę do drugiej części sezonu. Myślę, że możemy zdobyć jeszcze więcej punktów, ale i tak jestem dumna z nas i z tego, co się nam udało ugrać. Cały rok był dla mnie dość trudny z różnych względów. Zmieniałam kraje, musiałam cały czas uczyć się nowych miejsc, zaadoptować się w nich. Bywało ciężko, ale na szczęście trafiłam na bardzo gościnny zespół, więc jest dobrze. Spodobało mi się w Rzeszowie. Znalazłam tu wiele fajnych miejsc, dużo kawiarni, wielu ludzi. To rzeczy, które są dla mnie ważne. No i mój zespół, jest słodki.
Widziałem, że święta spędziłaś w Paryżu. Jak tam było?
Tak. Pojechałam ze znajomymi do Paryża i było wspaniale. Była tam moja siostra, z czego się bardzo cieszę. Pozwiedzaliśmy trochę fajnych zabytków, ale przede wszystkim świetni się bawiliśmy.
Tym razem święta bez rodziców? Ale pamiętam, że raz pojawili się w Rzeszowie na waszym meczu…
Tak, raz przyjechali. To było na nasze amerykańskie Święto Dziękczynienia. Bardzo się cieszę, że mogli mnie odwiedzić. A jeśli chodzi o święta Bożego Narodzenia, to cieszę się, że miałam chociaż siostrę, bo rok temu nie było ze mną nikogo z rodziny. Taki czas jest trudny, ale jest ok. Cieszę się, że czasem mogę się z nimi spotkać.
Zaczynacie nowy rok meczem z ŁKS-em Łódź (7 stycznia). To bardzo dobry zespół. Zaczynacie z wysokiego pułapu.
To będzie dobry mecz na początek. Znam tam Ronnie (Veronica Jones-Perry - przyp. red.). Jest Amerykanką, gramy razem w kadrze. Bardzo cieszę się na ten mecz, bo wszyscy inni mają przyjaciół w różnych zespołach, a ŁKS to jedyna drużyna w lidze, w której ja mam swoją koleżankę.
To na początek. Kolejne trzy-cztery miesiące, to już dla was walka o wszystko, w Tauron Lidze, Lidze Mistrzyń i Pucharze Polski…
Będzie dużo meczów i dużo siatkówki. Łatwo nie będzie, ale dopóki będziemy zdrowe i będziemy pozytywnie podchodzić do meczów, to myślę, że będzie dobrze. Teraz musimy skupić się, żeby dobrze się przygotować do tego grania.
Czego wam życzyć w nowym roku?
Zwycięstwa w Tauron Lidze oczywiście i może jeszcze w Pucharze Polski też. Dobrze zaczęłyśmy też granie w Lidze Mistrzyń, teraz naszym celem jest wyjście z grupy, a potem to już zobaczymy, jak daleko uda nam się dojść.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?