Zawodniczka KKL była objawieniem Halowych Mistrzostw Polski. Zdobyła srebrny medal w skoku w dal. Teraz z nadziejami czeka na sezon letni.
Było srebro w hali, teraz celują w złoty medal na stadionie
- Dzisiaj jest trening poświęcony kształtowaniu techniki. Karolina wykonywała ćwiczenia na pierwszą fazę lotu. Za chwile będziemy pracować nad techniką biegu. Karolina musi poprawić te elementy, bo tkwią tu jeszcze duże rezerwy. Jeśli to zrobi, będzie się to wiązać ze znacznym postępem w tym roku - mówił nam w czasie zajęć w Hali Legionów trener Zdzisław Lipiński.
Po wicemistrzostwie w hali, celują w złoto na letnim czempionacie. - Jest dość korzystna koniunktura, bo dwie najlepsze zawodniczki w naszym kraju odeszły. Ale konkurencja młodych lekkoatletek, które są w wieku Karoliny, jest bardzo duża. Będziemy się starali uzyskać jak najlepszy wynik. Tym bardziej, że mistrzostwa Polski będą w Radomiu - dodał trener Zdzisław Lipiński z KKL Kielce, były szkoleniowiec kadry narodowej.
Mistrzostwa Polski będą przepustką do reprezentacji
Karolina Młodawska ostatnio zanotowała duży postęp. - Zrobiła to głównie dzięki swojej wytrwałości, uporowi. Udało mi się dostosować odpowiedni trening, który zaowocował tym medalem - mówił trener Lipiński.
Jakie mają plany na sezon letni? - Sądzę, że pierwszy start będzie na Memoriale Zdzisława Furmanka w Kielcach. Karolina będzie rywalizować w biegu na 200 metrów. Ale słyszałem, że polskie zawodniczki są zainteresowane konkursem skoku w dal i być może Karolina wystartuje również w tej konkurencji. Następne zawody to Mistrzostwa Polski AZS w Łodzi pod koniec maja. Jest szansa na start w reprezentacji kraju, ale warunek jest taki, że musi być najlepsza w Polsce. Wtedy wystąpi w Drużynowych Mistrzostwach Europy. Najpierw musi uzyskać najlepszy wynik w kraju. Uważam, że stać ją na to - podkreślił trener KKL.
- Bardzo dobrze dogaduje się z trenerem i są efekty - mówi
Karolina Młodawska chwali współpracę z trenerem Zdzisławem Lipińskim. - Lubię trenera, trener lubi mnie. Dogadujemy się i są efekty - mówi z zadowoleniem Karolina Młodawska, zawodniczka KKL Kielce.
Czy miała chwile zwątpienia wychodząc na trening? - Nie, odkąd prowadzi mnie trener Lipiński, nigdy nie zdarzyło mi się, żeby nie chciało mi się wyjść na zajęcia - dodaje czołowa polska zawodniczka w skoku w dal.
Zdaje sobie sprawę z tego, że ma jeszcze wiele do poprawy. - Popełniam sporo błędów, które trzeba skorygować. Ogólnie cały bieg i nie tylko. Jest nad czym pracować. Zgadza się, że ostatnio zrobiłam postęp, ale wynik jest jeszcze słaby patrząc na poziom europejski, czy światowy. Zdaję sobie z tego sprawę i ciężko pracuję, żeby ten rezultat w tym sezonie poprawić - dodaje zawodniczka, której rekord życiowy wynosi 6 metrów, 13 centymetrów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
