Kary dla Śląska Wrocław. W klubie wściekli są wszyscy, nawet kibice

Jakub Guder
Jakub Guder
Jacek Magiera i jego drużyna nie będą mogli liczyć na wsparcie kibiców podczas hitowego meczu w Poznaniu z Lechem - taki jest werdykt Komisji Ligi Ekstraklasy
Jacek Magiera i jego drużyna nie będą mogli liczyć na wsparcie kibiców podczas hitowego meczu w Poznaniu z Lechem - taki jest werdykt Komisji Ligi Ekstraklasy Paweł Relikowski
Po karach Komisji Ligi na Śląsk Wrocław wściekli są wszyscy - nie tylko w klubie, ale także w środowisku kibicowskim.

Przypomnijmy - w drugiej połowie meczu Śląsk - Pogoń Szczecin (0:1) bramkarz gości Valentin Cojocaru został trafiony plastikową butelkę. Potem na murawę poleciały inne przedmioty. Komisja Ligi Ekstraklasy SA. w trybie nagłym zebrała się w poniedziałek i ukarała WKS: 50 tys. zł kary, zakaz wyjazdowy na najbliższy mecz z Lechem (24.02) oraz nakaz zainstalowania siatki odgradzającej młyn od murawy.

Kara mogła być surowsza. W grę wchodziło bowiem m.in. zamknięcie przynajmniej tej trybuny, z której poleciała butelka. Kompromisem ma być pomysł z instalacją siatki odgradzającej, który komisji zaproponowali sami przedstawiciele Śląska.
Generalnie - wściekli są wszyscy, nawet kibice, którzy przygotowywali już wyjazd do Poznania.
- Wiele dni przygotowań, zamówiony pociąg specjalny, rozpoczęte działania przy wyjazdowej oprawie. Wszystko poszło na marne! Na meczu z Pogonią nie brakowało osób, które swoją postawą niezbyt godnie reprezentowały barwy Śląska. Niech się niektórzy zastanowią nad swoim zachowaniem. Będą wyciągane z tego konsekwencje! Nasz klub walczy o najwyższe cele. Jak widać w centrali robią wszystko by tylko utrudnić drogę Śląskowi na szczyt. Róbmy swoje i nie dajmy się sprowokować takim pajacom jak rumuński bramkarz Pogoni. Oni tylko na to czekają! - to fragment oświadczenia opublikowanego na Facebooku przez Stowarzyszenie Wielki Śląsk.

Kibice mają swoje racje. Kara finansowa to jedno, ale najgorsza jest w tym wszystkim odpowiedzialność zbiorowa, bo za wybryk jednostek zapłacą inni, bo nie pojadą do na mecz do Poznania. Mecz, który może - w dłuższej perspektywie - decydować także o mistrzostwie Polski.

Śląsk - korzystając z monitoringu - zidentyfikował dwie osoby odpowiedzialne na ten incydent. Klub może nałożyć na nie czteroletni zakaz stadionowy, ale sądy mogą ten zakaz rozszerzyć także na wszystkie inne stadiony w Polsce. WKS rozważa też wejście na drogę prawną, by odzyskać utracone pieniądze. WKS analizuje, jakie są w tej sprawie możliwości i nie wyklucza takiego ruchu. To byłby jasny sygnał dla pseudokibiców: nie jesteście bezkarni.

Wiele wskazuje na to, że Śląsk zastanawia się jeszcze nad odwołaniem od decyzji Komisji Ligi.
- (...) Groziły nam dużo większe sankcje, niż może Wam się wydawać - napisał na platformie X prezes Śląska Patryk Załęczny. - Dwie osoby popełniły karygodny błąd, za który - niestety - musimy ponieść konsekwencje wszyscy. Wszyscy wygrywamy i wszyscy przegrywamy - taki jest niestety sport. Zrobimy wszystko, aby dwóch nieodpowiedzialnych ludzi, którzy spowodowali tę całą sytuację, miało tego świadomość i poniosło wymierne konsekwencje - jednocześnie strasznie potępiamy tego typu wybryki, które zabijają piękno tego sportu i powodują zagrożenie. Szkoda kibiców, którzy wybierali się na mecz do Poznania, szkoda straconych pieniędzy, które mogliśmy zainwestować w zupełnie inny sposób. Być może najbliższe działania pozwolą nam jeszcze skutecznie odwołać się od kary nałożonej przez KL - stwierdził Załęczny.

W komentarzach pod tym wpisem kibice pytali przede wszystkim o pomysł instalacji siatki, który wypłynął z klubu. Prezes przyznał, że to po to by „zmniejszyć możliwie bardzo wysokie kary”.
Załęczny nie chciał zdradzić, kto wpadł na ten pomysł. - Nie jestem z tych, który będzie wskazywał ludzi palcami. Jesteśmy jednym zespołem - stwierdził.

Kolejny mecz Śląsk zagra w piątek, kiedy to będzie podejmował Stal Mielec (godz. 20.30, Canal+ Sport).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kary dla Śląska Wrocław. W klubie wściekli są wszyscy, nawet kibice - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24