-Doznaliśmy bolesnej porażki – mówił po spotkaniu. -Tak jak w ostatnim meczu z Wisłą Kraków prawie wszystko nam wychodziło (Pogoń wygrała 6:2 – przyp. red.), tak dzisiaj wiele wychodziło Koronie. Mimo że nie graliśmy najlepszego spotkania, to mieliśmy dużo sytuacji, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Dopiero w końcówce udało się zdobyć honorową bramkę. Tak to bywa, odwróciło się wszystko o 180 stopni w porównaniu do poprzedniego spotkania. Czym Korona nas zaskoczyła? Skutecznością. Trzeba się pozbierać. We wtorek mamy bardzo ważny mecz Pucharu Polski i trzeba zrobić wszystko, żeby zagrać dobrze i awansować do kolejnej rundy. A później skupimy się na kolejnym spotkaniu ligowym – dodał trener Kazimierz Moskal. /Dor/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
