King: Trener kończy urlop i rozpoczyna kompletowanie składu

Jakub Lisowski
Marcin Dutkiewicz po roku odchodzi z King Szczecin.
Marcin Dutkiewicz po roku odchodzi z King Szczecin. Andrzej Szkocki
Bracia Diduszko: Łukasz (31 lat) i Bartosz (30 lat) mogą być pierwszymi zawodnikami, którzy przed nowym sezonem wzmocnią King Szczecin.

Łukasz Diduszko ostatnio grał w Polpharmie Starogard i był tam podopiecznym Mindaugasa Budzinauskasa, który niedawno został nowym szkoleniowcem Wilków Morskich. Nowy trener zastąpił Marka Łukomskiego, który w szczecińskim klubie pracował dwa sezony.

Bartosz obecnie jest zawodnikiem Polskiego Cukru Toruń i walczy w finale play off. Sprowadzenie tego skrzydłowego może być trudniejszym zadaniem. Za to Łukasz jest wolnym zawodnikiem. Obu cechuje wielkie zaangażowanie w walce na parkiecie.
King o transferach na nowy sezon milczy, ale było to spowodowane urlopem szkoleniowca.

- Wiem jedynie, że w czwartek trener wraca do domu i zaczyna się brać za budowę składu. Ma wolną rękę w kompletowaniu drużyny - podkreśla Krzysztof Król, szef Kinga.

Budzinauskas był na wakacjach w Turcji, a Król jest wciąż w Chorwacji.

Ze szczecińskim zespołem pożegnał się już Marcin Dutkiewicz, który grał w Kingu w ostatnim sezonie, miał niezły sezon, ale postanowił się związać ze Startem Lublin.

Niewiele konkretów jest w kontekście obcokrajowców, którzy reprezentowali Kinga w ostatnim sezonie. Na pewno kariery koszykarskiej w Polsce nie chce kontynuować Zach Robbins. Pozostali (np. Russell Robinson) czekają na oferty. - Decyzje należą do trenera. Ja się nie wtrącam - zaznacza Krzysztof Król.

Diego Costa bliski opuszczenia Chelsea

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: King: Trener kończy urlop i rozpoczyna kompletowanie składu - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24