Kłos i Milczarek na dłużej w PGE Skrze

To kolejni gracze, którzy przedłużyli kontrakty z PGE Skrą. Na początku sezonu zrobił to także Srecko Lisinac, a w czwartek podpis na nowej umowie złożył także Mariusz Wlazły.

Kłos i Milczarek to gracze, których związki z Bełchatowem są bardzo długie. Milczarek do Skry trafił w 2003 roku i grał w niej na pozycji przyjmującego przez pięć sezonów, zdobywając m.in. cztery mistrzostwa Polski, trzy Puchary Polski i brązowy medal Ligi Mistrzów. Do Bełchatowa wrócił jeszcze na sezon w 2011 roku (Puchar Polski, wicemistrzostwo Polski i srebro w Lidze Mistrzów), a trzeci raz znalazł się w PGE Skrze w 2015 roku i jest w niej do dzisiaj.

Z kolei Kłos pierwszy kontrakt z PGE Skrą podpisał w 2009 roku, ale przez rok jeszcze grał na wypożyczeniu w AZS Politechnice Warszawskiej. Do Bełchatowa trafił zatem siedem lat temu i z zespołem PGE Skry sięgnął m.in. po dwa mistrzostwa Polski, trzy Puchary Polski, srebro Ligi Mistrzów i dwa medale Klubowych Mistrzostw Świata.

W tej chwili w bełchatowskim zespole jest jeszcze ośmiu graczy, którym z końcem sezonu wygasają kontrakty – rozgrywający Nicolas Uriarte i Marcin Janusz, przyjmujący Bartosz Kurek, Michał Winiarski, Artur Szalpuk i Nikołaj Penczew oraz środkowi Jurij Gladyr i Mariusz Marcyniak. Na razie nie wiadomo, jaka będzie ich przyszłość, ale jest pewne, że ani w komplecie nie odejdą z PGE Skry, ani w komplecie w niej nie zostaną.