Do zdarzenia doszło w 14. biegu. Adrian Miedziński po zderzeniu się z Jasonem Doylem z impetem uderzył w dmuchaną bandę. „Miedziak” doznał złamania kości łokciowej oraz promieniowej i w poniedziałek miał być operowany. Kontuzji doznał również Jason Doyle, który nie upadł na tor i wrócił do parku maszyn na motocyklu, ale jak się później okazało, nie wystąpił już w powtórce biegu. Pojechał do szpitala, gdzie po badaniach okazało się, że zawodnik Ekantor.pl Falubazu ma pęknięte dwie kości śródstopia.
Australijczyk trafił w ręce tego samego lekarza, który jesienią 2016 roku zajmował się jego kontuzjowanym łokciem. To dobra informacja, bo o ubiegłorocznej kontuzji Doyle już dawno zapomniał. Jak będzie wyglądało leczenie urazu i ile potrwa przerwa w startach?
Pod dużym znakiem zapytania stoją jego występy w weekendowych imprezach - turnieju Grand Prix Danii w Horsens oraz niedzielnym meczu ligowym z Unią Leszno przy W69.
Sam zawodnik jeszcze wczoraj wieczorem zapewniał, że do soboty będzie gotowy do jazdy i w Danii wystąpi. Sytuacja zmienia się jednak bardzo dynamicznie, a w grę wchodzi nawet opcja operacyjnego zespolenia pękniętych kości.
Przeczytaj też: Skandal na Motoarenie. Trener kadry trafiony w głowę kubkiem z piwem!
Zobacz też: Jason Doyle po GP w Warszawie: Jako dzieci marzyliśmy, by wystąpić na takim stadionie, przed tak wspaniałą publicznością
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?