Korona Kielce po dobrym meczu zremisowała w Krakowie z Wisłą 1:1. Dobry występ i bramka Daniela Szelągowskiego [ZDJĘCIA]

Wisła Kraków - Korona Kielce 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Alon Turgeman 7, 1:1 Daniel Szelągowski 34.
Korona: Kozioł - Szymusik (31. Spychała), Kovacević, Tzimopoulos, Gardawski - Żubrowski, Radin (80. Kaczmarski) - Szelągowski, Forsell, Cebula (62. Długosz) - Kiełb.
Wisła: Lis - Niepsuj, Janicki, Klemenz, Sadlok - Basha, Boguski, Hołownia, Chuca (46. Pawłowski), Wojtkowski (69. Buksa) - Turgeman (83. Tupta).
Sędziował: Wojciech Myć z Lublina.
Żółte kartki: Radin, Cebula (Korona) - Janicki, Wojtkowski, Basha, Klemenz, Niepsuj, Pawłowski (Wisła).
Czerwona kartka: Hołownia 30 (faul).

Korona już przed tym meczem straciła szanse na utrzymanie w PKO Ekstraklasie, ale trener Maciej Bartoszek zapewniał, że na ten mecz nie musi motywować zawodników. tak też było. Od początku kielecki zespół grał z dużą determinacją, dobrze prezentował się 17-letni Szelągowski, jeden z tych piłkarzy, którzy z Koroną zdobyli mistrzostwo Polski Centralnej Ligi Juniorów. Pokazał, że warto stawiać na tych zawodników. I szkoda, że wcześniej nie robili tego Gino Lettieri i Mirosław Smyła.

Mecz zaczął się bardzo dobrze dla Wisły. Kapitalną akcją lewą stroną popisał się Maciej Sadlok, który z lewej strony zacentrował w pole karne. Pozostawiony bez opieki Alon Turgeman strzałem głową zdobył bramkę. W 17 minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu Themistoklisa Tzimopoulosa. Strzał Turgrmana pięknie obronił Marek Kozioł. Ta interwencja dodała skrzydeł kieleckiej drużynie.

W 30 minucie Mateusz Hołownia ostro sfaulował Grzegorza Szymusika. Zawodnik Wisły dostał czerwoną kartkę, a Szymusik z zakrwawioną głową opuścił boisko. Zastąpił go Mateusz Spychała.

W 34 minucie Korona doprowadziła do wyrównania. Po ładnej akcji Michała Gardawskiego Daniel Szelągowski ładnym strzałem przy słupku doprowadził do wyrównania. To pierwszy gol 17-letniego wychowanka w ekstraklasie.

Korona poszła za ciosem i chciała zdobyć drugą bramkę. W 40 minucie huknął Petteri Forsell - piłka trafiła w spojenie. Po przerwie kielecki zespół nadal miał inicjatywę, przeprowadził kilka składnych akcji. Dobre zmiany dali kolejni młodzi zawodnicy Wiktor Długosz i Iwo Kaczmarski. Bliscy szczęścia byli Kiełb, Forsell i Długosza, ale zabrakło trochę szczęścia i precyzji. Korona po dobrym meczu zremisowała w Krakowie 1:1.

Dodajmy, że w meczu tym setny występ w ekstraklasie w barwach Korony zaliczył Jakub Żubrowski, a trener Maciej Bartoszek oglądał spotkanie z trybun (kara za czerwoną kartkę z meczu z Arką Gdynia).