Korona – Miedź: Bezbramkowa majówka na Suzuki Arenie

RED.
Dorota Kułaga
Miedź Legnica w 34. kolejce LOTTO Ekstraklasy bezbramkowo zremisowała w Kielcach z miejscową Koroną. W końcówce spotkania bliscy zdobycia bramki byli Henrik Ojamaa oraz Petteri Forsell. Piłka po strzale tego drugiego z rzutu wolnego obiła poprzeczkę bramki gospodarzy. Spotkanie obejrzało na żywo 4451 widzów.

Pierwszą połowę trudno uznać za ciekawe widowisko. Po gospodarzach widać było, że mają już praktycznie zapewnione utrzymanie i grają bez większej presji. Tym samym oglądaliśmy sporo niedokładnych podań czy złych decyzji. Zagrożenie dla stojącego między słupkami bramki Miedzi Sosłana Dżanajewa mógł stwarzać Felicio Brown Forbes, jednak Kostarykanin strzelał, gdy powinien podawać i podawał, kiedy miał strzelać...

QUIZ Prawdziwy test na sędziego piłkarskiego II. Znasz się?

Miedź praktycznie do 80. minuty nie stworzyła sobie żadnej dogodnej sytuacji. Kiepskie uderzenia z okolicy szesnastki oddawał szczególnie Petteri Forsell, dzięki czemu debiutujący Paweł Sokół (rocznik 2000) od razu zachował pierwsze czyste konto. W końcówce pomógł mu Michael Gardawski, który interweniował na linii po strzale Henrika Ojamy.

Co musi się stać, żeby Śląsk Wrocław się utrzymał? ANALIZA

Z remisu Miedzi najbardziej cieszą się wszystkie drużyny, które oglądają jej plecy, a więc Wisła Płock (37 punktów), Arka Gdynia (36), Śląsk Wrocław (32) i Zagłębie Sosnowiec (28).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Korona – Miedź: Bezbramkowa majówka na Suzuki Arenie - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24