Kosta Runjaic po meczu z Zagłębiem: Drużyna rozwija mentalność zwycięzców [ZDJĘCIA]

Martin Sevela, Zagłębie
Trudno rozmawia się po takim meczu. Wielka szkoda. Początek to dobra gra i szanse z obu stron. Po czerwonej kartce Pogoń grała w przewadze. To była dobra lekcja dla nas. Musieliśmy bronić i kontratakować. Mieliśmy kilka okazji i walczyliśmy do końca. W poprzednim meczu ze Śląskiem Wrocław to my "zdobyliśmy" 2 punkty w doliczonym czasie gry, a dziś straciliśmy jeden. Gratulacje dla gospodarzy. Piłka taka jest. Ważny jest teraz odpoczynek. Wesołych świąt z rodzinami, wszystkiego dobrego w nowym roku. Abyśmy byli wszyscy zdrowi.

Kosta Runjaic, Pogoń
Szczęśliwy, ale zasłużony koniec. Myślę, że cały czas graliśmy piłką. Próbowaliśmy zdobyć gola, ale udało się to dopiero w ostatniej minucie. Jestem bardzo zadowolony z zespołu, bo się starali. Ci którzy znają się na piłce, wiedzą, że często jest dużo trudniej grać z drużyną, która gra w osłabieniu. Zagłębie się konsekwentnie broniło i niełatwo było nam wykreować szansę. Mieliśmy bardzo trudny w środę, a dziś boisko z minuty na minutę robiło się trudniejsze. Jeśli zsumujemy te elementy to tym bardziej docenimy wygraną. Decydująca była dziś głowa. Drużyna rozwija mentalność zwycięzców. Myślę, że to wszystko było widać. Na pewno byłoby trudniej, gdybyśmy taki mecz i rok zakończyli remisem.

Huberta Matynia – kontuzja mięśniowa, ale trudno ocenić, jak poważny to uraz. Mam nadzieję, że on i Luis Mata będą gotowi do treningów na początek zimowych przygotowań.

Nieuznane bramki – było wiele złych emocji, gdy sędziowie podejmowali decyzje o anulowaniu bramek. Rozmawiałem z Luką i on mi powiedział, że niesamowicie zabolało go zabranie jego bramki. Akceptujemy i szanujemy decyzje sędziów.

Styczniowe przygotowania – od niedzieli dwa tygodnie przerwy. Spotykamy się 4 stycznia i zaczniemy testami medycznymi. Jak pogoda pozwoli to zostajemy na miejscu i będziemy korzystać z naszych boisk. Jakby była zła pogoda to będziemy myśleć nad wyjazdem zagranicznym, ale tylko wtedy, gdy będzie na to taka możliwość. Zaplanowane na razie są dwa mecze towarzyskie.

Zobaczymy, jak będzie rozwijała się sytuacja z koronawirusem, ale wypoczynek jest bardzo ważny. Zawodnicy przez ostatnich kilka miesięcy spędzili mało czasu w domach, z rodzinami. Mam nadzieję, że sytuacja związana z obostrzeniami pozwoli nam wszystkim spotkać się 4 stycznia i rozpocząć wspólne treningi. Tak naprawdę od lata jesteśmy w takiej „kwarantannie”. Jesteśmy w stałej izolacji - spotykamy się na treningach, a następnie rozjeżdżamy się do domów.