Polska drużyna pod wodzą nowego selekcjonera Arkadiusza Rusina zmierzy się w sobotę w Wałbrzychu z Białorusią (godz. 17.45). W jej składzie – po raz pierwszy od ponad dwóch lat – będzie szansa zobaczyć Magdalenę Ziętarę. Wiślaczka wróciła bowiem do ekipy „Biało-czerwonych” po dłuższej przerwie. Drugie spotkanie kadra rozegra już na wyjeździe – 15 listopada Polki zmierzą się w Ankarze z Turcją.
Powołania na mecze reprezentacji dostały też inne wiślaczki – Sonja Greinacher (Niemcy), Giedre Labuckiene (Litwa) i Leonor Rodriguez (Hiszpania). Pozostałe koszykarki „Białej Gwiazdy” pod koniec tego tygodnia wrócą jednak do normalnych treningów. Dołączy do nich nowa rozgrywająca – Serbka Tamara Radocaj. 29-letnia zawodniczka ma na koncie doświadczenia z gry w europejskich pucharach, w barwach węgierskiego UNI Gyor czy Czewakaty Wołogda.
Obecny sezon Radocaj rozpoczęła we francuskim Roche Vendee. Szansę debiutu w barwach Wisły nowa rozgrywająca dostanie już 19 listopada, gdy wiślaczki zmierzą się na wyjeździe z AZS Gorzów Wielkopolski. Serbka ma występować z numerem 46.
Radocaj zastąpi Dominikę Owczarzak, która niedawno zerwała więzadła krzyżowe. Niebawem do drużyny Wisły ma też dołączyć polska zawodniczka na pozycję silnej skrzydłowej. Będzie to koszykarka doświadczona, mająca za sobą wiele sezonów rozegranych na parkietach BLK oraz występy w Eurolidze. Wiśle jest niezbędna zawodniczka pod kosz, bo w ostatnich tygodniach zespół stracił dwie skrzydłowe – Dominikę Miłoszewską, która rozwiązała umowę z klubem oraz Jelenę Antić, która doznała podobnej kontuzji, jak wcześniej Owczarzak.
- Teraz, kiedy dwie zawodniczki stanowiące tak ważną część tej drużyny wypadły z powodu urazów, wszystkim nam jest niesamowicie smutno – podkreśla Sonja Greinacher. - Strata „Małej” i Jeleny jest tym większa, że byłyśmy wszystkie ze sobą bardzo blisko, świetnie się dogadywałyśmy. To przede wszystkim uderza w ich kariery, bo to poważne kontuzje. Powrót zajmie im sporo czasu. Życzymy im z całego serca, by wróciły jak najsilniejsze. Będzie nam ich strasznie brakowało, zarówno na parkiecie, jak i poza nim – nie kryje Niemka.
Sama Greinacher w sobotę ma rozegrać spotkanie z Czeszkami. Cztery dni później ekipa Niemiec zmierzy się z kolei z Belgią. - Ta przerwa na kadrę przyda nam się pod względem mentalnym. Mam nadzieję, że gdy wrócimy, uda nam się odbudować tego ducha drużyny na nowo – stwierdza Niemka.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaRobert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
