Krzysztof Juras o Lechii Gdańsk i Arce Gdynia: Tego w historii jeszcze nie było [KOMENTARZ]

Krzysztof Juras
Za niecałe dwa tygodnie odbędą się piłkarskie derby Trójmiasta. Jeszcze w historii wybrzeżowego futbolu nie zdarzyło się, aby w derbowym spotkaniu grały dwie drużyny z górnej połowy tabeli ekstraklasy. Zatem spotkanie w Gdyni, które zostanie rozegrane w niedzielę 30 października o godzinie 18 zapowiada się smakowicie.

Arkowcy, którzy nie mają w zwyczaju przegrywać na własnym stadionie zapewne zrobią wszystko, aby w końcu wygrać w ekstraklasie z Lechią. Przypomnę, że na sześć dotychczas rozegranych w ekstraklasie spotkań pięć wygrała Lechia, a jedno zakończyło się remisem.

Jednak dla żółto-niebieskich pokonanie Lechii nie będzie łatwym zadaniem. Biało-zieloni na siedem spotkań wyjazdowych wygrali aż cztery, a to co pokazali, w sobotę, w Lubinie zwłaszcza w pierwszej połowie musi budzić szacunek u każdego rywala. Widać było, że gdańszczanie cieszyli się grą i szkoda tylko, że w drugiej połowie dali dojść do głosu Zagłębiu, przez co w pewnym momencie zrobiło się nerwowo. No, ale nie wybrzydzajmy sam mecz oglądało się wybornie i obie drużyny stworzyły widowisko, które rzadko trafia się w naszej lidze. Tam naprawdę nie brakowało piłkarskiej jakości.

Inaczej z kolei wyglądał mecz Arki w Lublinie przeciwko Górnikowi Łęczna. Tego spotkania zwyczajnie nie dało się oglądać, a emocji było tyle co na grzybach. O mały figiel, a gdynianie w końcówce przegraliby to spotkanie, lecz na posterunku dwukrotnie stanął, w bardzo dobrym stylu, Konrad Jałocha. Można śmiało powiedzieć, że ten punkt wywalczony w Lublinie to głównie zasługa gdyńskiego bramkarza.

Należy również pochwalić, a może zganić trenera Grzegorza Nicińskiego. Dlaczego pochwalić? Popularny „Nitek” trafił ze zmianami, a dlaczego zganić? Bo może nie trafił z wyjściowym składem, skoro tyle dobrego wnieśli do gry rezerwowi. Nawiasem mówiąc chciałbym zobaczyć w Arce Rafała Siemaszkę, a w Lechii Lukasa Haraslina grających od pierwszych minut. Ciekawe czy również wówczas wyróżnialiby się na tle innych zawodników. Obaj bowiem swoją grą jako zmiennicy wnoszą dużo dobrego, więc może czas dać im zagrać w wyjściowej jedenastce.

Krzysztof Juras

Majdan złożył do UEFA i FIFA wniosek w sprawie Bońka: Te organizacje zaczynają wreszcie restrykcyjnie patrzeć na wszystkich działaczy

TVN24 / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzysztof Juras o Lechii Gdańsk i Arce Gdynia: Tego w historii jeszcze nie było [KOMENTARZ] - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24