Krzysztof Lijewski po meczu z Al-Najma: Za bardzo przejmowaliśmy się ich prowokacjami. Powinniśmy się zająć sobą i swoją grą

Wojciech Buras
Wojciech Buras
Krzysztof Lijewski podsumował mecz z Al-Najma.
Krzysztof Lijewski podsumował mecz z Al-Najma. Anna Benicewicz-Miazga
Industria Kielce pokonała w inauguracyjnym meczu Super Globe mistrza Azji - Al-Najma 27:26. Kielczanie zagrali słabą drugą połowę meczu, gdzie popełniali błędy i byli nieskuteczni w ataku. Rywale często prowokowali i uciekali się do nieczystych fauli. Na parę sekund przed końcem meczu, rzutem z drugiej linii popisał się Szymon Sićko i przesądził o zwycięstwie kielczan. "Za bardzo przejmowaliśmy się ich prowokacjami. Powinniśmy się zająć sobą i swoją grą" - powiedział Krzysztof Lijewski, asystent Talanta Dujszebajewa.

Wypowiedzi po meczu Industria Kielce - Al-Najma

Mistrzowie Polski pokonali Al-Najma 27:26. Pierwsza połowa przebiegła po ich myśli. Kielczanie zeszli do szatni z czterobramkową przewagą. W drugiej odsłonie zespół z Bahrajnu skrupulatnie odrabiał wynik i wykorzystywał błędy oraz nieskuteczność zawodników z województwa świętokrzyskiego. Mistrzowie Azji grali ostro i na pograniczu faulu. Po jednym z gwizdków arbitrów, Nicolas Tournat spiął się ze swoim przeciwnikiem. Obaj powiedzieli sobie parę mocnych słów i zostali oddelegowani na ławkę kar. Ostatni akcent spotkania należał do Industrii Kielce, która za sprawą Szymona Sićko, przechyliła szalę na swoją korzyść w ostatniej akcji meczu.

Jeżeli ktoś myślał przed meczem, że wygramy łatwo i przyjemnie to się mylił. Rzeczywistość to oddała. Mecz był trudny od samego początku. Rywale grali bardzo agresywnie, czasami brutalnie. Zbyt bardzo przejmowaliśmy się ich prowokacjami. Powinniśmy się zająć sobą i swoją grą. Brakowało nam zimnej głowy, wyrachowania, spokoju, decyzyjności, a przede wszystkim skuteczności. Mieliśmy multum sytuacji, a jednak się myliliśmy. To nas blokowało i deprymowało, a przeciwnik dostawał wiatru w żagle i grał z dużą kreatywnością. Może nie straszyli warunkami fizycznymi, ale mieli dużego ducha walki. Pomimo nie najlepszego dnia potrafiliśmy ten mecz wygrać. Cieszymy się, że nasi bramkarze zagrali na wysokim poziomie. Szymon Sićko zachował zimną głowę w końcówce i zdobył dwie ważne bramki, mimo że przez większą część meczu nie szło mu najlepiej. Są pewne rzeczy, które jako trenerzy jesteśmy w stanie zawodnikom wytłumaczyć, natomiast jeśli chodzi o skuteczność, to rzucający sam musi podjąć decyzję i dokonać wyboru. Na pewno te niewykorzystane szanse nas deprymowały

- powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii Kielce.

Do gry po kontuzji wrócił Alex Dujszebajew. Prawy rozgrywający nabawił się urazu mięśnia dwugłowego uda i pauzował od wrześniowego meczu z PSG Handball. W meczu z Al-Najma rzucił dwie bramki.

To był bardzo ciężki i trudny mecz. Zagraliśmy fajną pierwszą połowę, gdzie kontrolowaliśmy wynik. W drugiej części nie pokazaliśmy swojego poziomu. Umieli wykorzystać nasze błędy. Dobry występ zaliczył ich bramkarz. Najważniejsze, że w ostatnich 2-3 minutach udało nam się wygrać. Spudłowaliśmy wiele rzutów, w tym sytuacje sam na sam czy rzuty karne. Musimy to poprawić. To nasza wina, bo powinniśmy sobie zapewnić spokój już nieco wcześniej. Nie grało się łatwo, bo cały wczorajszy dzień spędziliśmy w podróży, a dziś rano trzeba było wstać i wyjść na parkiet. Najistotniejsze jest zwycięstwo. Jeśli wygramy w czwartek, awansujemy do półfinału

- podsumował kapitan Industrii Kielce.

Kolejny mecz mistrzów Polski na turnieju odbędzie się w czwartek o godzinie 10:15. Rywalem będzie amerykańskie San Francisco CalHeat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24