Polski napastnik opuścił boisko w meczu przeciwko Torino już w 30. minucie. Taką decyzję podjął szkoleniowiec Genoi, po tym, jak drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik obejrzał Romulo.
Krzysztof Piątek nie ukrywał złości z powodu decyzji trenera i tego, że to właśnie on ucierpiał z powodu zbyt agresywnego zachowania, a tym samym wykluczenia jednego ze swoich kolegów z drużyny. Szczególnie, że po około kwadransie gry Piątek był bliski zdobycia bramki. Piłka poszybowała jednak minimalnie nad poprzeczką bramki Torino.
Ostatecznie, mecz zakończył się porażką Genoi (1:2). Zespół Polaka jedynego gola zdołał strzelić w 36. minucie.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?