- Nie tak wyobrażaliśmy sobie start tej rundy – stwierdził trener gliwiczan Waldemar Fornalik po porażce z Jagiellonią 0:2. Kibice w czasie meczu nie kryli irytacji skandując „Gdzie jest napastnik, zarządzie, gdzie jest napastnik”. Piłkarze Piasta oddali w tym meczu jeden celny strzał, autorstwa Karola Angielskiego. Zespół z Okrzei ugruntował się na ostatnim miejscu w tabeli.
Choć trzeba przyznać, że Jagiellonia zagrała dobrze i była lepsza, należy jednak więcej wymagać od drużyny walczącej o byt. Po 20 minutach niezłej gry Piast przypominał dzieci we mgle.
– Nie tak wyobrażaliśmy sobie końcowy rezultat... Do nowej rundy podchodziliśmy pełni optymizmu. Na dobrych boiskach w Hiszpanii wszystko wyglądało ładnie, ale tutaj trochę zderzyliśmy się z rzeczywistością – nie krył gliwicki obrońca Marcin Pietrowski.
Na temat swego byłego klubu postanowił głos zabrać Josip Barisić. Chorwat, dla którego nie było miejsca w składzie na rundę wiosenną, napisał na Facebooku: „niektórzy naprawdę chcą zniszczyć klub😤😤😤.P.G.🔵🔴💪🏻...dobrze radźcie sobie 👏🏻👏🏻😡wszyscy wiemy kto😒"
– Nie wiemy co Josip miał na myśli, dlatego trudno odnieść się do wpisu na jego prywatnym profilu na portalu Facebook – skwitował poproszony o komentarz rzecznik Piasta Maciej Smolewski. – Z Josipem rozstaliśmy się w dobrych relacjach. Przypominam, że umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
Z Gliwic dochodzą sygnały, że skład będzie jeszcze wzmocniony. Trzeba też pamiętać, że w meczu z Jagiellonią z powodów zdrowotnych zabrakło Martina Bukaty i Aleksandara Sedlara. W następnym meczu Piast zagra w niedzielę z Lechią w Gdańsku.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
