Kulisy meczu Lech Poznań - Legia Warszawa. Gorąca atmosfera. "Biletów nie było. Rodzice musieli kupić vipy"

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Mecz Lech Poznań - Legia Warszawa to zdecydowanie prawdziwa gratka dla polskich kibiców. Co roku te spotkania największych rywali przyciągają na stadiony, jak i przed telewizory największą rzeszę oglądających. Nie mogło być inaczej w niedzielę przy Bułgarskiej, gdzie tak jak przed kamerami telewizji Canal+Sport przyznał jeden młody piłkarz stołecznego klubu jego rodzice musieli... kupić bilety w strefie vip, gdyż nie było już miejsca na pozostałych trybunach. Oto kulisy klasyku polskiej piłki!

Kulisy meczu Lech Poznań - Legia Warszawa

Niedzielne spotkanie Lech - Legia zapowiadało się wręcz pasjonująco zarówno na boisku, jak i na trybunach stadionu przy Bułgarskiej w Poznaniu. W opublikowanym na platformie YouTube materiale ukazującym kulisy z tego wydarzenia nie zabrakło kilku zabawnych i ciekawych dialogów między piłkarzami, sędziami oraz trenerami i ich sztabami w trakcie rywalizacji.

Na początku dowiadujemy się, że niektórzy młodzi piłkarze zaprosili na ten arcyważny mecz w Poznaniu swoje rodziny. Jak się jednak okazało rodzice musieli wydać trochę więcej niż to było przewidziane. To koszt wysokiego zainteresowania wejściówkami na normalne trybuny. W konsekwencji spotkanie swoich synów obejrzeli tuż za ławką rezerwową Legii Warszawa w sektorze VIP.

- Biletów nie było wiesz? Rodzice musieli kupić vipy, tylko w strefie vip zostały - tłumaczył jeden z młodszych adeptów futbolu Arturowi Jędrzejczykowi przed startem hitu 32. kolejki PKO Ekstraklasy. Całą rozmowę zarejestrowały kamery Canal+Sport.

Jeden z ciekawszych dialogów odbył się pomiędzy trenerem Lecha Mariuszem Rumakiem, a dziennikarzem stacji Krzysztofem Marciniakiem.

- Ale to dobrze, że Szymon sędziuje, on nie da się wypuścić - tłumaczył redaktorowi szkoleniowiec dotychczasową postawę Szymona Marciniaka, który jest uznawany za jednego z lepszych sędziów - jak nie najlepszych - w Polsce.

Szymon Marciniak tłumaczył Wszołkowi swoją decyzję

Arbiter pochodzący z Płocka w przerwie w swoim stylu znalazł czas na interakcję w zabawny sposób z piłkarzami obydwu zespołów. Sędzia wykorzystał czas, w którym zawodnicy schodzili do szatni na... tłumaczenie swoich decyzji. Najpierw wszelkie wątpliwości rozwiał u Pawła Wszołka, który swoimi oczami widział faul w jednej ze stykowych sytuacji. Marciniak szybko go wyprowadził z błędnego myślenia. Potem uciął sobie żartobliwą pogawędkę z bramkarzem Bartoszem Mrozkiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Ostatecznie to Legia Warszawa wywiozła z Poznania trzy punkty po dwóch samobójczych trafieniach piłkarzy Lecha. Najpierw Miha Blazić pokonał Mrozka, a potem Bartosz Salamon w efektownym stylu kolanem wbił piłkę do własnej bramki. Bramkę honorową zdobył w drugiej części Joel Pereira.

Po nich zdecydowanie więcej się spodziewaliśmy. Przychodzili jako gwiazdy oraz wielkie hity transferowe, ale PKO Ekstraklasa bardzo szybko ich zweryfikowała. Kluby takie jak Lech Poznań, Legia Warszawa czy Raków Częstochowa wydały na swoich zawodników worek pieniędzy - a ci są cieniami własnych piłkarzy. Oto największe rozczarowania transferowe w PKO BP Ekstraklasie ostatnich lat! Sprawdź, który klub sprowadził najwięcej "niewypałów transferowych". Kliknij w przycisk po prawej stronie, aby zobaczyć największe niewypały w PKO BP Ekstraklasie!

Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kulisy meczu Lech Poznań - Legia Warszawa. Gorąca atmosfera. "Biletów nie było. Rodzice musieli kupić vipy" - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24