Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowy sezon PGE Ekstraligi rozpocznie się 3 kwietnia w Grudziądzu. Tego dnia ma dojść do rywalizacji miejscowego ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u z Betardem Spartą. Sęk w tym, że żużlowcy z Wrocławia wciąż czekają na pierwsze tegoroczne treningi na Stadionie Olimpijskim. WTS-owi na przeszkodzie stoją warunki atmosferyczne. Opady deszczu i śniegu, które w ostatnich dniach miały miejsce w stolicy województwa dolnośląskiego sprawiły, że odwołano planowany na sobotę 20 marca sparing z Moje Bermudy Stalą Gorzów.
Według prognoz pogody od poniedziałku temperatura powinna sukcesywnie wzrastać (w piątek może dojść nawet do 14 stopni Celsjusza). W poprzednich latach aura na przełomie marca i kwietnia często płatała zawodnikom i kibicom psikusa, więc fakt, że zawodnicy startowali w PGE Ekstralidze bez wcześniejszego odbycia sparingów, nie wydawał się niczym dziwnym. 3 kwietnia termometry w Grudziądzu mają wskazywać 12 stopni Celsjusza, jednak możliwe są również niewielkie opady. To, czy do inauguracji rozgrywek dojdzie w pierwotnie planowanym terminie, okaże się zapewne w ostatniej chwili.
Wpływ na ewentualne zmiany ligowego kalendarza mogą mieć także przypadki zakażenia koronawirusem w poszczególnych zespołach. W ubiegłym sezonie, który ruszył z dwumiesięcznym opóźnieniem, obyło się bez zarażeń w gronie zawodników. 10 marca Artiom Łaguta, nowy nabytek Betardu Sparty, poinformował, że otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19. Rosjanin zakończył już jednak okres kwarantanny i jest zdrowy. W sobotę trenował na motocrossie.
W piątek RM Solar Falubaz poinformował natomiast o zakażeniu Patryka Dudka. – Zakażenie przechodzę łagodnie, jestem w dobrej formie i mam nadzieję, że szybko się z tym uporam – powiedział kapitan zespołu, który nie miał w ostatnim czasie kontaktu z pozostałymi członkami drużyny oraz sztabu szkoleniowego i pracownikami klubu. Zielonogórzanie nie organizowali również w ostatnim czasie treningów na torze oraz nie brali udziału w żadnych zawodach sparingowych.
Zgodnie z regulaminem sanitarnym Polskiego Związku Motorowego, w przypadku organizacji sparingów wszystkie osoby w nich uczestniczące muszą posiadać negatywne wyniki testu (przeprowadzonego na 48 godzin przed zawodami) na obecność koronawirusa.
Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że Dudek zdoła zakończyć izolację i odbyć kilka treningów jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Mimo tego RM Solar Falubaz potwierdził, że prowadzi zaawansowane rozmowy, by pozyskać gościa. Zawodnik o takim statusie będzie mógł w 2021 roku zastępować w składzie żużlowca, u którego stwierdzono zakażenie COVID-19.
W najbliższych miesiącach na torze na pewno nie zobaczymy z kolei Maksyma Drabika. Dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów otrzymał od Polskiej Agencji Antydopingowej roczne zawieszenie za złamanie przepisów pod koniec 2019 roku. 23-latek od tamtego momentu konsekwentnie milczał. W sobotę za pośrednictwem mediów społecznościowych po raz pierwszy publicznie zabrał głos w sprawie. „Nie zapytałem czy nie dociekałem, bo darzyłem klub, w tym lekarza, zaufaniem i uważałem za kompetentnych. Byłem nieświadomy, że została mi podana metoda zabroniona” – tłumaczy. „Bolało mnie to, że nikt nie potrafił doprowadzić tej sprawy do końca i wiecznie przeciągające się terminy spowodowały, że całkowicie straciłem chęć, motywację i zaangażowanie, dlatego skończyłem sezon nader wcześnie. (...) Straciłem wszystkie dobre emocje, które kierowałem do tej dyscypliny, życie wewnątrz przyprawiało mnie o irytację i niechęć” – opowiada Drabik.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?