Lech - Lechia: Trener Bjelica pokazał inną, ale też dobrą, twarz Kolejorza

Maciej Lehmann
W hicie 24.kolejki emocji nie brakowało. glos wielkopolski. fot. adrian wykrota/polska press
W hicie 24.kolejki emocji nie brakowało. glos wielkopolski. fot. adrian wykrota/polska press Adrian Wykrota
Bałkański kocioł, hiszpańska taktyka, niemiecka konsekwencja i...włoski wynik. Trener Kolejorza Nenad Bjelica wykorzystał w tym meczu swoje bogate piłkarskie i szkoleniowe doświadczenie zdobyte na europejskich boiskach. Poznaniacy w meczu z Lechią zrealizowali wszystko, co sobie zaplanowali. - Jestem zadowolony z tego, jak graliśmy, jak walczyliśmy i z jakimi emocjami podeszliśmy do meczu - mówił po ostatnim gwizdku arbitra szkoleniowiec "Poznańskiej Lokomotywy"

Hit 24.kolejki Lech - Lechia był bitwą, którą na pewno długo kibice będą pamiętać.

Trener Nenad Bjelica znów wszystkich zaskoczył. Docenił klasę Lechii i po raz pierwszy dostosował taktykę swojej drużyny do rywali. Wiedział, że ekipa Piotra Nowaka dysponuje bardzo silną linią pomocy i starał się gdańszczanom wytrącić największy atut z rąk, wystawiając dwóch defensywnych pomocników Łukasza Trałke i Aziza Tetteha.
Odkurzone "poznańskie audi TT" wykonało swoje zadanie bez zarzutu. Lechia w ataku nie istniała. Nie stworzyła sobie ani jednej stuprocentowej sytuacji bramkowej.

Bjelica kilka razy wspominał, że jego trenerskim wzorem jest Diego Simeone. W niedzielę Kolejorz wypowiedział liderowi wojnę, jakiej często jesteśmy świadkami w meczach z udziałem Atletico Madryt. Poznaniacy walczyli ostro, na pograniczu faulu, czym wyprowadzali z równowagi nieprzygotowanych na taki przebieg wydarzeń gości.
- W Anglii graliśmy dużo takich meczów jak ten z Lechią. Nie wiem jednak czy aż tak ostrych - przyznał strzelec gola na wagę trzech punktów Radosław Majewski.

Podobać się mogła konsekwencja z jaką lechici realizowali swój plan. - Wiedzieliśmy, że nie możemy dać się zaskoczyć, bo przy wyrównanych zespołach taka jedna bramka mogła być nie do odrobienia. Dlatego trwaliśmy w swoim uporze, bo byliśmy pewni, że ta wymarzona sytuacja stuprocentowa nadejdzie. I nadeszła! - mówił po meczu skrzydłowy poznańskiej drużyny Maciej Makuszewski. - Dużo było walki, momentami wręcz. Myślę, że jeśli ktoś chciał zobaczyć dwa dobrze grające zespoły w piłkę, to nie był zadowolony. Dużo było natomiast emocji i to z kolei mogło się wszystkim podobać - dodał Majewski.
W takich wyrównanych meczach wystarczy mała iskra, by doprowadzić do potężnej eksplozji. Wystarczył jeden niesportowy gest Peszki, by zrobił się "bałkański kocioł". Nie wytrzymał Bjelica, który wbiegł na murawę, by powiedzieć reprezentacyjnemu pomocnikowi kilka mocnych słów. Kolegi próbowali bronić Serbowie Milos Krasić i Vanja Milinković - Savić.
Gorącą temperaturę podniósł jeszcze strzelony przez Lecha gol. Goście tego ciśnienia już nie wytrzymali. Mimo swojego doświadczenia, zachowali się w sposób nieodpowiedzialny.

Lech Poznań - Lechia Gdańsk

Mecz Lech Poznań - Lechia Gdańsk. 1:0 [LIVE, ONLINE]

- Emocje to część naszej gry - przyznał po meczu Nenad Bjelica, który z rozbrajającą szczerością dodał, że we Włoszech często lądował na trybunach, bo sędziowie nie tolerują żadnych prowokacji.

Bjelica mecz z Arką obejrzy w loży VIP, ale jego relacje z piłkarzami będą jeszcze lepsze. Zdobył ich zaufanie już wcześniej, ale teraz wręcz perfekcyjnie wykorzystuje potencjał drużyny. Dał odpocząć najbardziej eksploatowanym ostatnio zawodnikom, wprowadził sporo świeżej krwi do wyjściowej jedenastki i dysponuje teraz aż 18 zawodnikami, którzy w każdej konfiguracji gwarantują odpowiednią jakość w walce o tytuł i nie tracą pasji wygrywania. Takiego kolektywu w Lechu nie było już dawno, dlatego słusznie uważa się Kolejorza za najpoważniejszego kandydata do zdetronizowania Legii. Meczu z Lechią pokazał, że Bjelica jest wytrawnym strategiem i ma pomysł jak doprowadzić zespół do sukcesów. To jest wartość, która czyni Kolejorza tak mocnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Lech - Lechia: Trener Bjelica pokazał inną, ale też dobrą, twarz Kolejorza - Głos Wielkopolski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24