W Mińsku są idealne warunki
Ten nietypowy jak na europejskie rozgrywki plan, bo przecież zamiast oficjalnego treningu w Soligorsku i konferencji prasowej, Lech ćwiczył w Mińsku, a szkoleniowiec spotkał się z dziennikarzami w hotelu, był bardzo dokładnie przemyślany.
Zobacz też: Magazyn Wokół Bułgarskiej
- W Mińsku mamy doskonałe warunki, by jak najlepiej przygotować się do spotkania. W Soligorsku nie było hotelu, który spełniałby nasze wymagania. To najlepsza opcja. Zależy mi, by zawodnicy dobrze wypoczęli i dobrze zjedli. Na pewno nie zburzy nam to naszego cyklu - stwierdził trener Lecha Ivan Djurdjević.
Niestety, plany trenera popsuła kontuzja Nikoli Vujadinovicia. Serbski obrońca został w Poznaniu podobnie jak Kamil Jóźwiak, Tymoteusz Klupś czy Paweł Tomczyk, więc sytuacja kadrowa Kolejorza nie jest wesoła. Djuka zabrał natomiast na mecz nowego napastnika Joao Amarala i być może Portugalczyk pojawi się na boisku w końcówce meczu.
- Nie jest jeszcze w optymalnej formie, ale ma za sobą dwutygodniowy trening z Benfiką Lizbona. Chcę, by jak najszybciej się zaaklimatyzował, zobaczył jakie są nasze założenia i oczekiwania. Jeśli chodzi o Vujadinovicia, to musimy sobie dać radę bez niego. Zespół, który tu jest z nami też jest mocny - wyjaśnia Djurdjević .
Trudny rywal
Trener Lecha nie ukrywa, że czwartkowe starcie będzie trudne dla jego zespołu. - Wiemy, że Soligorsk od pół roku nie przegrał meczu. Gra bardzo konsekwentnie, ma w składzie kilku reprezentantów. Dla nich rozgrywki europejskie to też możliwość wypromowania się i pokazania się na szerszej arenie niż liga białoruska. Będą na pewno bardzo umotywowani. Przekonaliśmy się w Armenii, że nie ma łatwych meczów, ale my też mamy swoje atuty i będziemy chcieli je wykorzystać - podkreśla Ivan Djurdjević.
Trener Lecha o zespole z Soligorska rozmawiał w sobotę podczas szkolenia trenerów z byłym szkoleniowcem tej drużyny Markiem Zubem. - Dał nam kilka wskazówek, ale swoją pracę dobrze wykonali też nasi analitycy. Wiemy na co musimy najbardziej zwrócić uwagę - twierdzi Djurdjević.
Trener zdementował plotki o sprzedaży Christiana Gytkjaera, nawet gdyby pojawiła się „cena nie do odrzucenia”. - Z Gytkjearem sprawa jest jasna. Nie ma opcji jego odejścia. Jest bardzo skupiony, jest zaangażowany na treningach, dbamy o to by złapał formę. Trener potwierdził też, że klub stara się pozyskać jeszcze jednego napastnika i negocjacje są zaawansowane.
Jaki wynik chce Lech osiągnąć w Saligorsku? - Jak będzie zaangażowanie, koncentracja i dobra gra to osiągniemy to, co chcemy.
POLECAMY:
MŚ: Szybki test dla kibiców
Stary Poznań na zdjęciach!
Najgłupsze odpowiedzi z teleturniejów
Wszystko o Lechu Poznań
Piękne hostessy z Motor Show
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?