Lech Poznań - Raków Częstochowa 0:1. Jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz. Nasze wnioski po niedzielnej porażce
1. "Jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz"
- Tę sentencję słynnego szkoleniowca Liverpoolu Billa Shankliego, znają wszyscy interesujący się futbolem. Jeszcze w środę, po wygranej w Szczecinie oraz awansie do półfinału Pucharu Polski, wydawało się, że "Poznańska Lokomotywa" jest dobrze funkcjonującą maszyną, która znajduje się na dobrej drodze po dublet.
Porażka z Rakowem dla wszystkich sympatyków Lecha była jak zimny prysznic. To, co uważano, za wypadek przy pracy, czyli remis z Cracovią oraz stratę punktów z Lechią, teraz po porażce z Rakowem, ma już inny wymiar. Po raz pierwszy w tym sezonie Maciej Skorża będzie musiał zmierzyć się z głosami krytyki, w kwestii przygotowania zespołu do tej rundy i swoich personalnych decyzji. Co tu dużo mówić. Kolejorz koncertowo zmarnował przewagę wypracowaną jesienią, a punktuje tak, że w tabeli rundy wiosennej z 7 zdobytymi punktami w 4 meczach jest dopiero na 9. miejscu - m.in. za Legią. Raków i Pogoń zgromadziły odpowiednio 6 i 5 punktów więcej.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->