Spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla Lecha Poznań. Kolejorz po niecałych 90 sekundach przegrywał przy Bułgarskiej 0:1, a w powietrzu wisiało widmo srogiej porażki. Poznaniacy jednak nie wystraszyli się przeciwnika i momentalnie doprowadzili do wyrównania, po premierowym trafieniu Michała Gurgula. Poznańska lokomotywa z każdą minutą się rozpędzała. Raków skarcili jeszcze Kristoffer Velde, Filip Marchwiński oraz Adriel Ba Loua.
- To był fantastyczny wieczór dla nas. Jestem bardzo dumny z drużyny. Duża intensywność, cztery gole przeciwko Rakowowi. To wiele mówi, jakie to było spotkanie z naszej strony. Dobry mecz ze strony podstawowej jedenastki oraz rezerwowych. Byliśmy skupieni, dobrze graliśmy w obronie. Potrzeba takiego meczu, aby przekonać zawodników, by pokazać, na co ich stać, by ta pewność siebie wróciła - powiedział na wstępie John van den Brom.
56-letni szkoleniowiec, był zadowolony ze swojej drużyny, potwierdzając, że chce widzieć tak grającego Kolejorza w każdym kolejnym spotkaniu. Zaznaczył jednak, że nie wszystko wyszło perfekcyjnie. Przykładem jest szybko stracona bramka. van den Brom nie miał też dobrych wieści w sprawie Filipa Dagerstala. Wiele wskazuje, że Szweda prędko na boisku nie zobaczymy.
- Kiedy gramy mecze u siebie chcemy grać takim wysokim pressingiem. Robiliśmy, to w dobry sposób. Duża intensywność była także ze strony Rakowa. Wiemy, że mamy pewne problemy, straciliśmy Filipa Dagerstala, nie wiemy na jak długo. Mamy dwa dni, aby się zregenerować przed meczem z Pogonią. Taki mecz daje pewności siebie. To jest coś, co chciałbym oglądać w wykonaniu mojego zespołu, czyli. Podkreślam, zespół, to nie tylko pierwsza jedenastka, to także rezerwowi. Potwierdził to Adriel ba Loua, który zdobył bramkę - powiedział holenderski szkoleniowiec.
Trener został zapytany o to, czy czwartkowe spotkanie przeciwko Rakowowi, to jego najlepszy mecz Lecha Poznań za jego kadencji. Podkreślił, że był to bardzo dobry mecz, jednak zaznaczył, że Kolejorz pod jego wodzą stoczył wiele ciekawych pojedynków.
- Ciężko jest porównywać takie mecze. To był dobry mecz, lecz nie do końca, bo na początku straciliśmy gola. Zagraliśmy wiele dobrych meczów czy to w ekstraklasie, czy europejskich pucharach. Czekaliśmy jednak na taki mecz, aby się przełamać. Wiedzieliśmy, że stać nas na to, tylko ostatnio nam nie wychodziło. Dzisiaj nam się to udało. Mam nadzieje, że będziemy to kontynuować w kolejnych meczach - mówi trener.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?