Lech Poznań wykonał zadanie. Kolejorz rozbił Olimpię Grudziądz 3:0 i awansował do finału Pucharu Polski. Oceniamy lechitów

BRAMKARZ I OBROŃCY

MICKEY VAN DER HART – 7
W pierwszej połowie – kolokwialnie mówiąc – plaża. Mógł przynieść sobie fotel i telefon, by czytać Twittera. Sporadycznie dotykał piłkę. Po przerwie złapał jedyny strzał celny gości. Zanotował drugie czyste konto z rzędu i drugie w Pucharze Polski. Wydaje się, że to Holender jest teraz pierwszym wyborem w bramce Lecha.

JOEL PEREIRA 8 (grał do 78. minuty)
Pierwsza połowa bez błysku, ale w drugiej już popisał się firmowym zagraniem, czyli asystą po dośrodkowaniu z bocznego sektora. Za chwilę zrobił znowu to samo i zanotował drugą asystę. Potwierdził dobrą dyspozycję z ostatniego spotkania

TOMASZ KĘDZIORA 7
Drugi mecz w Lechu od pierwszej minuty. Niczym się nie wyróżnił. Pewny występ.

LUBOMIR SATKA 6
Grał pewnie. W drugiej części chciał zaskoczyć bramkarza strzałem z dystansu. Skupiał się na wyprowadzeniu piłki spod własnej bramki. Raz dał się zaskoczyć rywalom, ale nie padł z tego gol.

BARRY DOUGLAS 9
Grał z niezwykłym luzem. Miał sporo czasu na zagrania swoją lewą nogą. Pokazywał się do gry i podłączał do ataku. Zanotował asystę i na początku drugiej połowy strzelił gola. Potem od razu po czerwonej kartce w podobnej akcji podwyższył na 3:0, zdobywając drugiego gola. Zagrania prawą nogą zdecydowanie do poprawy.

Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Olimpią Grudziądz --->