Lech Poznań zawiódł w końcówce meczu. Bawił się Joao Amaral, ale bawiła się też obrona Kolejorza. Oceniamy piłkarzy po spotkaniu z Cracovią
POMOCNICY
JESPER KARLSTROM 6 (grał do 75. minuty)
Grał nieco wyżej, ale nie dawał w grze Lecha tyle, co przyzwyczaił. W drugiej połowie wyglądał już lepiej, ale nie powinien schodzić z boiska. Po jego zejściu Lech stracił dwa gole.
RADOSŁAW MURAWSKI 4
Początek dobry, ale potem miał problemy w środku pola. Po przerwie razem z Jesperem zaliczyli lepsze zawody. Niestety w końcówce nie pomógł. Oczekujemy od niego zdecydowanie więcej.
MICHAŁ SKÓRAŚ 3 (grał do 67. minuty)
W pierwszej połowie był bardziej widoczny niż Kamiński, ale nie był to inny Skóraś, niż z poprzednich meczów. Na plus na pewno dużo większa praca w odbiorze. W drugiej połowie gasł z minuty na minutę. Słusznie zszedł pierwszy z boiska.
JOAO AMARAL 9 (grał do 85. minuty)
Nie wszedł dobrze w mecz, ale jak się rozkręcił, to nie było co zbierać. Obrońcy rywali nie potrafili go zatrzymać. Potem popisał się genialnym przyjęciem podania od Ishaka, które oszukało całą obronę i świetnie wykończył akcję, pokonując Niemczyckiego. Od razu po zmianie stron popisał się też asystą, a potem dołożył jeszcze jednego gola.
JAKUB KAMIŃSKI 6 (grał do 75. minuty)
Niewidoczny w pierwszym fragmencie spotkania. Pokazał się dopiero mocnym uderzeniem z 39. minuty, ale Niemczycki nie mógł tego wpuścić. Po przerwie jego pierwszy strzał skończył się w bramce.
Sprawdźcie, jak oceniliśmy zawodników Macieja Skorży (skala 1-10)---->