Piłkarze Lechii przetrawili już porażkę w Poznaniu z Lechem oraz czerwone kartki, które otrzymali Sławomir Peszko, Grzegorz Kuświk i Vanja Milinković-Savić. Peszko będzie pauzować w czterech meczach, serbski bramkarz w trzech, a Kuświk w jednym.
- Rozmawiałem na ten temat z radą drużyny. Emocje były, w kilku przypadkach niezdrowe - mówi Piotr Nowak, trener biało-zielonych. - Jest kilka rzeczy do poprawy, bo mamy standardy, które pokazujemy od 14 miesięcy i nie mogę się zgodzić, aby sytuacja z Poznania się powtórzyła. Klasę zespołu poznaje się po zachowaniu na boisku i poza nim. Trenerzy muszą dawać przykład, nie podgrzewać atmosfery, a nie zawsze tak jest.
Biało-zieloni w Chorzowie będą chcieli zdobyć komplet punktów i odzyskać pierwsze miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy, którą stracili w piątek po wygranej Lecha Poznań w Gdyni z Arką. Po pauzie za kartki wraca Mario Maloca, a treningi z zespołem wznowił już Marco Paixao. Trudno powiedzieć czy Portugalczyk będzie gotowy do gry przeciwko Ruchowi. Za ofensywę w głównej mierze odpowiadać będą Rafał Wolski, Milos Krasić, Flavio Paixao i Gino van Kessel, który czeka na pierwszego gola w Lechii.
- Gino może zagrać na wszystkich pozycjach w ofensywie. Mamy sytuacje w meczach wyjazdowych i możemy strzelać więcej goli. Może problem jest w sferze mentalnej - mówi Nowak.
W Ruchu zabraknie wypożyczonego z Lechii Milena Gamakowa, który oprócz tego, że ma uraz, to nie może grać przeciwko biało-zielonym. Do zdrowia wrócili Marcin Kowalczyk, Patryk Lipski i Miłosz Przybecki.
[/cs]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?