Lechia Gdańsk - Cracovia: Biało-zieloni będą bronić twierdzy i pozycji lidera

Paweł Stankiewicz
Sebastian Maciejko
Lechia Gdańsk podejmie Cracovię w kolejnym meczu Lotto Ekstraklasy. Mecz w sobotę o godzinie 18. Transmisja w Canal+ Sport.

Piłkarze Lechii będą bronić pozycji lidera Lotto Ekstraklasy. Mają punkt przewagi nad Jagiellonią Białystok, a u siebie podejmą zespół Cracovii. Biało-zieloni u siebie i na wyjeździe to dwie różne drużyny. Przed własną publicznością w tym sezonie wygrali dziewięć meczów na jedenaście. Na wyjazdach ten bilans wygląda znacznie słabiej, a do tego tylko dwie drużyny w całej lidze strzeliły mniej goli na obcych stadionach niż gdańszczanie.

Lechia zagra jednak z Cracovią w Gdańsku, więc będzie zdecydowanym faworytem. Tym bardziej, że w zespole gości zabraknie kontuzjowanego Miroslava Covilo. Sytuacja kadrowa w drużynie biało-zielonych wygląda znacznie lepiej, bo do treningów wrócili Ariel Borysiuk i Milos Krasić, a karę za żółte kartki zakończyli Rafał Janicki i Michał Chrapek.

- Wszyscy, oprócz Bartka Pawłowskiego, są brani pod uwagę. Mamy zatem niemal pełny skład do dyspozycji - cieszy się Piotr Nowak, trener biało-zielonych. - Ariel i Milos trenowali od początku tygodnia, więc nie ma przeciwwskazań, aby mogli zagrać. Gino van Kessel wszedł w trening czysto piłkarski, ma jeszcze pewne zaległości, ale staramy się je poprawiać. Jeśli chodzi o Simeona Sławczewa, to miał długą przerwę. Chciałbym żeby zagrał, ale czy tak się stanie, to trudno mi powiedzieć. Mamy pomysł jak to ma wyglądać, ale muszę mieć pewność, że zawodnicy są gotowi na sto procent. Tak samo jest z Arielem. Jedno jest pewne, z Cracovią czeka nas trudny mecz.

Cieszy na pewno powrót do treningów Krasicia, który jest bardzo ważnym zawodnikiem w zespole i daje drużynie bardzo wiele. Tego brakowało w Niecieczy, podobnie jak w Kielcach z Koroną na koniec ubiegłego roku. W obu tych spotkaniach zabrakło właśnie Serba na boisku.

- Znamy swoją wartość. Nie wszystkie mecze będą perfekcyjne, pojawią się wyboje, ale musimy sobie radzić. Milos jest ważnym piłkarzem, ale to nie jest gra jednoosobowa. Budowaliśmy drużynę, żeby każdy piłkarz był za nią odpowiedzialny - podsumował Nowak.

Pod Ostrzałem GOL24 - Marcin Pietrowski (Piast Gliwice)

gol24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lechia Gdańsk - Cracovia: Biało-zieloni będą bronić twierdzy i pozycji lidera - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24