Lechia powalczy o punkty z Koroną w Kielcach. Piłkarze gotowi na twardą walkę

To już ostatni akcent jesieni na boiskach piłkarskiej Lotto Ekstraklasy. Piłkarze Lechii, po meczu w Kielcach, rozjadą się na świąteczne urlopy, a do treningów wrócą w pierwszych dniach stycznia. Tym bardziej, że ligowa przerwa potrwa tylko osiem tygodni.

Mecz z Koroną z pewnością będzie trudny, bo gospodarze słyną z gry agresywnej, wysokiem pressingiem. Plusem jest nieco lepsza sytuacja kadrowa biało-zielonych . Do dyspozycji trenera Piotra Nowaka będą już Michał Chrapek i Paweł Stolarski, a także Rafał Wolski, który ostatni mecz ze Śląskiem Wrocław przesiedział na ławce rezerwowych.

- Mario Maloca i Simeon Sławczew nie będą mogli zagrać. Podobnie jak pauzujący za żółte kartki Milos Krasić - mówi Piotr Nowak, trener Lechii. - Pozostali są do mojej dyspozycji. Mario i Milos już wyjechali z Polski. Krasić był przeziębiony po ostatnim meczu i uznaliśmy, że nie ma sensu, aby brał udział w sprawach pozasportowych i dostał wolne. Z kolei Maloca poleciał już do Chorwacji, gdzie ma terapeutów, z którymi już współpracował.

Brak Krasicia to szansa dla Aleksandara Kovacevicia. Do tej pory grał bardzo mało, ze względu na limit dwóch obcokrajowców spoza Unii Europejskiej. Nie ma Krasicia, więc „Aleks“ może dostać szansę w Kielcach.

- Milos był wiodącą postacią w tych meczach, w których grał. Jego brak będzie odczuwalny. Jednak Sebastian Mila zagrał dobry mecz ze Śląskiem, jest też Rafał Wolski. Do gry pali się też Kovacević. Dał dobrą zmianę w ostatnim meczu, był przy piłce, rozgrywał i jest naprawdę poważnym kandydatem do podstawowej „11“ - zapewnia szkoleniowiec biało-zielonych.

Lechia musi być przygotowana na twardą walkę w Kielcach. To kolejny mecz, którego nie da się wygrać tylko umiejętnościami piłkarskimi.

- Korona jest groźna, bo do końca meczu nie daje za wygraną. I to jest siłą tego zespołu. To będzie mecz walki, który trzeba będzie wybiegać, a nie opierać się tylko na przygotowaniu fizycznym i mentalnym. Taka jest ich praca. Jak przychodzę do lekarza, to nie muszę go motywować, żeby mnie dobrze wyleczył - podkreśla Nowak.

Z wagi sobotniego spotkania zdają sobie sprawę także w Kielcach.

- Lechia ma dobry zespół i indywidualności, które decydują o zwycięstwach. Czeka nas trudne zadanie, ale postaramy się o niespodziankę - zapowiedział Maciej Bartoszek, trener Korony.