Lechici trzymają kciuki za Polaków

Lech rozpoczął już treningi, ale oczywiście jednym z głównych tematów rozmów naszych piłkarzy w szatni jest Euro. - Chłopacy robią jakieś zakłady, ale kto najlepiej typuje, zdradzę dopiero przy okazji następnej rozmowy - mówi Marcin Robak, który nie kryje, że oprócz reprezentacji Polski kibicuje też Anglikom, których rozgrywki ligowe uważa za najbardziej interesujące w Europie.

Darko Jevtić trzyma kciuki za reprezentację Szwajcarii, ale nie ukrywa, że w meczu z Niemcami będzie za biało-czerwonymi. - Macie szansę na wyjście z grupy, ale mecze z Niemcami i Ukrainą będą trudne, bo są to bardzo dobre zespoły. Też liczę na to, że Karol będzie miał okazję pokazać swoją klasę - twierdzi wychowanek FC Basel.

Trener piłkarzy Lecha Jan Urban podkreśla natomiast, że choć cieszy pierwsze historyczne zwycięstwo Polaków na mistrzostwach Europy, dopiero w meczach z Niemcami i Ukrainą nastąpi prawdziwa weryfikacja tego, na co stać polską drużynę.- Początek mieliśmy dobry, ale trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że Irlandia Północna nie ustawiła nam wysoko poprzeczki. Ważne są jednak te trzy punkty, bo z Niemcami nie zagramy z nożem na gardle. Przy korzystnym zbiegu wydarzeń to zwycięstwo może nam dać awans z grupy, ale nasi piłkarze muszą mieć świadomość tego, że jeśli marzą się im kolejne punkty, muszą zagrać o wiele lepiej niż w poprzednim meczu. Niemcy powoli się będą rozkręcać, bo to drużyna turniejowa - podkreślił szkoleniowiec.

Faworytem Jana Urbana do zwycięstwa w turnieju są jednak Hiszpanie. - To jest drużyna z ogromnym doświadczeniem, mająca swój styl, którego nie zmienia. Są świetni technicznie, widać, że nadal czują radość z gry. Trener Vincente del Bosque wpuścił trochę świeżej krwi do tej drużyny, ale trzon reprezentacji Hiszpanii wciąż tworzą wielkie gwiazdy, takie jak Ramos, Iniesta, Piquet, Fabregas czy Busquets - twierdzi trener poznaniaków.