Legia Warszawa - Arka Gdynia. Sa Pinto narzeka na terminarz, ale liczy na rewanż za Superpuchar

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
W lipcu Arka pokonała Legię przy Łazienkowskiej 3:2
W lipcu Arka pokonała Legię przy Łazienkowskiej 3:2 Bartek Syta / Polska Press
LEGIA WARSZAWA - ARKA GDYNIA, LOTTO EKSTRAKLASA, 10. KOLEJKA. W piątek Legia zagra trzeci mecz w ciągu sześciu dni. - To nienormalna sytuacja, nie rozumiem takiego terminarza. Będę apelował, aby zmienić ten system - zapowiada trener Wojskowych Ricardo Sa Pinto przed spotkaniem z Arką Gdynia.

W sobotę wyjazd do Legnicy (4:1 z Miedzią), we wtorek do Chojnic na Puchar Polski (1:0 z I-ligową Chojniczanką), w piątek mecz z Arką Gdynia przy Łazienkowskiej. Legionistom podróży ostatnio nie brakowało. Nawet mimo tego, że po spotkaniu z Miedzią nie wrócili do Warszawy, tylko zatrzymali się w Opalenicy i tam przygotowywali się do meczu pucharowego.

- W kilka dni zrobiliśmy 1200 kilometrów. To bardzo trudna sytuacja dla zawodników. Kompletnie nie rozumiem takiego terminarza. Kiedy trafiłem do Legii, od razu to zauważyłem i chciałem zmienić. W takiej sytuacji piłkarze nie mają czasu na regenerację. Nie chodzi mi tylko o moją drużynę, wszystkie zespoły zasługują na to, by być w stu procentach gotowe do meczu. Ten kalendarz meczów nie jest normalny. Będę apelował o to, by w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji - przekonuje Ricardo Sa Pinto. - Zmierzymy się nie tylko z Arką, ale też z naszą kondycją fizyczną - dodaje Portugalczyk.

Całe szczęście, że już w sierpniu legionistom udało się odpaść z europejskich pucharów i to nie oni a słowacki Spartak Trnawa oraz luksemburskie Dudelange muszą martwić się zmęczeniem, trudnym terminarzem i dalekimi podróżami. Sa Pinto może skupić się na lidze i Pucharze Polski. W tym roku Legię - jeśli nie odpadnie - czekają już tylko dwa spotkania w środku tygodnia.

Wcześniej czeka ich spotkanie z Arką, która już w tym sezonie ich pokonała. W meczu o Superpuchar Polski zespół z Gdyni wygrał przy Łazienkowskiej 3:2.

- To będzie inny mecz. U nich wiele się nie zmieniło, ale u nas jak najbardziej. Mam nadzieję, że wprowadzone przeze mnie korekty pomogą nam wygrać - podkreśla Sa Pinto. - Jesteśmy teraz w wyraźnie lepszej formie. Na początku sezonu graliśmy źle. Teraz przyszły wyniki, a atmosfera w zespole jest świetna. Nabraliśmy dużo pewności siebie. W szatni czuć wielką energię - dodaje Domagoj Antolić.

Po raz pierwszy w tym sezonie Legia wygrała trzy mecze z rzędu. - Jestem zadowolony z wyników. Ciężko pracujemy, żeby wygrywać. Rywale nie ułatwiają nam sprawy, też mają swoje ambicje, a spotkania z Legią traktują bardzo poważnie. Każdy mecz jest dla nas jak wojna. Nie inaczej będzie w piątek. Arka ma dobrych piłkarzy. Dwa razy z rzędu pokonali nas w Superpucharze Polski. Czas, by to zmienić. Interesuje nas tylko zwycięstwo - zapowiada portugalski trener.

W piątek Sa Pinto nadal nie będzie mógł wystawić optymalnego składu. Chris Philipps i Marko Vesović po kontuzjach wrócili do zajęć z drużyną, William Remy i Jarosław Niezgoda trenują indywidualnie. Pod znakiem zapytanie stoi też występ Jose Kante.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Lotto Ekstraklasa - 10. kolejka:
Piątek: Wisła Płock - Lechia Gdańsk (godz. 18., transmisja Eurosport 2), Legia Warszawa - Arka Gdynia (20.30, Canal+ Sport);
Sobota: Piast Gliwice - Górnik Zabrze (15.30, nSport+), Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin (18., Canal+ Sport), Wisła Kraków - Korona Kielce (20.30, Canal+ Sport);
Niedziela: Zagłębie Sosnowiec - Cracovia (15.30, Canal+ Sport), Lech Poznań - Miedź Legnica (18., Canal+);
Poniedziałek: Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (18., Eurosport 1).

Sebastian Szymański: Idziemy w dobrym kierunku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Legia Warszawa - Arka Gdynia. Sa Pinto narzeka na terminarz, ale liczy na rewanż za Superpuchar - Portal i.pl

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24