Legionovia - Impel Wrocław 3:1. Znów robi się nerwowo

Jakub Guder
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne fot. Tomasz Hołod
Impel Wrocław przegrał bardzo ważny mecz w Legionowie. Problemy z barkiem znów ma Julia Szczurowska, która w niedzielę nie zagrała.

Wygląda na to, że jeśli w tym roku ktoś kibicuje siatkarkom Impela Wrocław, to musi mieć mocne serce, bo drużyna Marka Solarewicza chyba do końca będzie walczyć o utrzymanie w Lidze Siatkówki Kobiet.

Wrocławianki grają w tym sezonie bardzo nierówno. Przed tygodniem pewnie pokonały w Jelczu-Laskowicach Pałac Bydgoszcz, by w ostatnią niedzielę przegrać w słabym stylu z Legionovią.

Niestety na Mazowszu Impelki musiały radzić sobie bez Julii Szczurowskiej, która znów ma problemy z barkiem. Choć ta zawodniczka ma niespełna 17 lat, to widać było jak nad dłoni, że w tej chwili jest jedną z kluczowych siatkarek w talii Solarewicza. Bez niej nie było skutecznego ataku, ale przede wszystkim żadnego manewru na skrzydle.

Wrocławianki zaczęły nieźle. Prowadziły 12:8, lecz wtedy pojawił się kryzys. Efekt był taki, że na dziewięć udanych akcji Legionovii, Impel odpowiedział tylko jednym punktem i przegrywał 14:16. W końcówce doszło do gry na przewagi i Impel musiał bronić piłki setowej, ale na szczęście nadzieję przywrócił dobry blok Ilony Gierak.

Początek drugiej partii nie zwiastował katastrofy. Impelki prowadziły 11:5, lecz wtedy wszystko się posypało. Kompletnie pogubiła się rozgrywająca Valerie Nichol, która zaczęła popełniać proste błędy, a większość piłek posyłała na lewe skrzydło, co bardzo szybko przeczytały przeciwniczki. Marek Solarewicz początkowo liczył, że Amerykanka po krótkim pobycie na ławce trochę ochłonie, ale koniec końców czwartego seta w pierwszej szóstce zaczęła już Weronika Wołodko.

Z drugiej strony świetne zmiany dały rezerwowe Legionovii: 19-letnia rozgrywająca Alicja Grabka i atakująca Anna Bączyńska. O wyniku meczu w dużej mierze zadecydowały jednak błędy własne. Gospodynie popełniły ich aż o jedenaście mniej, a na dodatek lepiej blokowały (19 do 12 punktowych bloków).

Już w środę Impel zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski z PTPS-em Piła (godz. 18), a w niedzielę u siebie ligowy mecz z BKS-em Bielsko-Biała. Terminarz zatem jest intensywny, a możliwości do rotacji składem nie ma właściwie żadnych.

Liga Siatkówki Kobiet
Legionovia Legionowo - Impel Wrocław 3:1 (25:27, 25:20, 25:21, 25:19)

Legionovia: Jasek (20), Mielczarek (3), Pacak (8), Damaske (17), Alagierska (6), Szpak (1), Korabiec (libero) oraz Bączyńska (8), Adamek (libero) i Grabka (6).

Impel: Nichol (2), Murek (15), Trojan (5), Gałucha (14), Gierak (13), Chojnacka (15), Stenzel (libero) oraz Wołodko (3), Świętoń, Pancewicz (libero) i Łozowska

MVP: Małgorzata Jasek

Pozostałe wyniki kolejki: Budowlani Łódź - KSZO Ostrowiec Św. 3:0 (25:23, 25:21, 25:23), BKS Bielsko-Biała - Developres Rzeszów 1:3 (25:23, 15:25, 20:25, 20:25), Pałac Bydgoszcz - MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:16, 25:19, 25:19), PTPS Piła - ŁKS Łódź 3:1 (25:22, 25:19, 17:25, 25:17), Muszynianka Muszyna - Chemik Police 1:3 (25:21, 14:25, 13:25, 16:25), Proxima Kraków - Budowlani Toruń 3:1 (25:23, 25:17, 20:25, 25:18).

Następna kolejka (10-11.02): Proxima Kraków - Budowlani Łódź, Budowlani Toruń - Muszynianka Muszyna, Chemik Police - PTPS Piła, ŁKS Łódź - Pałac Bydgoszcz, MKS Dąbrowa - Legionovia, Impel Wrocław - BKS Bielsko-Biała (niedziela, godz. 17), Developres Rzeszów - KSZO Ostrowiec Św.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Legionovia - Impel Wrocław 3:1. Znów robi się nerwowo - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24