W Gdyni czara goryczy się przelała. Grzegorz Niciński w ostatnim czasie wyraźnie się pogubił, a Arka w niebezpiecznie szybkim tempie zaczęła się zbliżać do dna ligowej tabeli. To już był ostatni dzwonek, by coś zmienić. Działacze postanowili zatem podziękować Nicińskiemu i w jego miejsce zatrudnili Leszka Ojrzyńskiego.
Nowy szkoleniowiec Arki stoi przed bardzo trudnym zadaniem. Musi przede wszystkim pozbierać zespół i oczywiście zrobić wszystko, by utrzymać go w piłkarskiej elicie w Polsce.
- Jestem pełen zapału. To jest duże wyzwanie dla mnie i nie tylko dla mnie. Myślę, że dla wszystkich tutaj, bo ten cel od początku przyświecał Arce, aby się utrzymać w ekstraklasie. Grę zespołu mam zanalizowaną i przynajmniej z boku jakieś spostrzeżenia mam. Czy okażą się trafne, to więcej będę wiedział, jak dotknę drużynę swoją ręką i do końca zdiagnozuję - mówi Ojrzyński.
Na początek Ojrzyński postanowił popracować w spokoju z piłkarzami w Cetniewie. W ośrodku tym żółto-niebiescy trenować będą we wtorek i środę. To tam właśnie nowy trener Arki będzie się przyglądał swoim podopiecznym i postara się wyeliminować choćby część błędów, które piłkarze popełniają, zwłaszcza w defensywie.
Po dwóch dniach spokojnych treningów, żółto-niebiescy wrócą do Gdyni. Zostaną im wtedy cztery dni na przygotowanie do derbowej potyczki z Lechią w Gdańsku (poniedziałek, godz. 18).
Na pewno Ojrzyński musi szybko coś zmienić w zespole przed derbami Trójmiasta, bo jeśli Arka nadal będzie się prezentować w takim stylu, jak to miało miejsce w ostatnich meczach, to w starciu z Lechią raczej jest bez szans.
- Będę szybko chciał z każdym tutaj porozmawiać, jak postrzega pewne rzeczy, ale do Gdańska jedziemy po to, aby zdobywać punkty - zapowiada Ojrzyński.
TRZY WRZUTY. Wolski liderem Lechii, Arka musi przetrwać sztorm
dziennikbaltycki.pl
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?