Arsenal szybko przejął kontrolę nad meczem, chociaż to gospodarze mogli szybciej umieścić futbolówkę w siatce przeciwnika – w 16 minucie Yohan Cabaye oddał potężny strzał z 25 metrów i niewiele zabrakło, by wynik się zmienił.
Po stronie gości dobrze wyglądała współpraca między Alexisem Sanchezem a Mesutem Oezilem. Chilijczyk dwa razy podał Niemcowi na wolne pole, ale po jego uderzeniach piłka nie wpadła do siatki. "Kanonierów" na prowadzenie wyprowadził za to stoper. W 25 minucie Shkodran Mustafi, bo o nim mowa, z paru metrów dobił próbę Alexandre'a Lacazette'a.
Chwilę później Lacazette popisał się świetną indywidualną akcją, wymanewrował trzech defensorów, strzelił jednak tuż obok słupka. Kanonierzy przycisnęli i raz po raz zagrażali bramce gospodarzy. Przed dobrą szansą stanął Oezil, ale pierwsza odsłona zdecydowanie nie należała do Niemca, który często podejmował złe decyzje.
Mecz – wydawałoby się – układający pod dyktando Arsenalu, niespodziewanie wrócił do punktu wyjścia zaraz po przerwie. Roy Hodgson najwyraźniej musiał wlać w szatni wiele optymizmu w serca swoich graczy. W 49 minucie na 1:1 wyrównał bowiem Andros Townsend, który zrobił użytek z płaskiego dośrodkowania od Wilfrieda Zahy.
To był tylko jeden moment zawahania Arsenalu. Sytuacja wróciła do normy niecały kwadrans później. Między 62 a 66 minutą pozamiatał Alexis Sanchez, który najpierw wykorzystał "zasłonę" od Lacazette'a, a potem doskonałą piłkę z połowy od Jacka Wilshere'a. Ma już siedem trafień w tym sezonie.
Crystal Palace na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry zmniejszył straty do 2:3; po rzucie rożnym najwyżej przed bramką wyskoczył James Tomkins i pewną główką zaskoczył Petra Cecha. Kanonierzy nie popełnili już żadnych błędów i ważne trzy punkty pojechały na Emirates Stadium.
Spotkanie z Crystal Palace było 810. dla Arsene'a Wengera w roli szkoleniowca Arsenalu (tylko w Premier League). Liczba ta nie jest okrągła, ale szczególna; Francuz wyrównał bowiem rekord Alexa Fergusona w Manchesterze United. W pozostałych statystykach wciąż musi go jednak gonić. Zdobył 1601 punktów przy 1752 Szkota, który zresztą zgarnął o dziesięć trofeów więcej (13 do 3).
Piłkarze do wzięcia za darmo w ligach zagranicznych [TOP 10]
MAGAZYN SPORTOWY 24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?