Liga Konferencji: Pogoń Szczecin – KAA Gent 2:1. Godne pożegnanie z Europą [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Pogoń Szczecin - KAA Gent 2:1 w rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Pogoń Szczecin - KAA Gent 2:1 w rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Andrzej Szkocki/Polska Press
Piłkarze Pogoni Szczecin zagrali koncertowe spotkanie z KAA Gent. Wygrali 2:1 i zmazali plamę po wysokiej porażce w Belgii. Ale to rywale mogą cieszyć się z awansu do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.

Wynik pierwszego spotkania Pogoni z Gent ustawił rywalizację i sprawił, że rewanż w Szczecinie obserwowało ok. 10 tys. kibiców. Belgijski klub przed pierwszym gwizdkiem był w zasadzie w IV rundzie LKE, ale Portowcy mocno liczyli na lepszą postawę i dobry wynik.

Z konieczności trener Jens Gustafssonn musiał mocno przebudować ustawienie zespołu. Kontuzje wykluczyły Dante Stipicę, Mariusza Malca, Benedikta Zecha i Marcela Wędrychowskiego, a sprzedany został Mateusz Łęgowski. Zdrowi byli, ale pozostali na rezerwie Linus Wahlqvist, Leonardo Koutris oraz Efthymios Koulouris. W obronie zagrali więc Paweł Stolarski, Danijel Loncar, Wojciech Lisowski i Leo Borges. Nikt wcześniej nie brał pod uwagę, że tak będzie wyglądać blok defensywny. Do ataku wrócił Luka Zahović, a w pomocy Gustafsson zebrał piłkarzy najbardziej doświadczonych. Sztab Gent też dokonał roszad w „11” w porównaniu z meczem z Portowcami w Gandawie, ale było to uzasadnione oszczędzaniem sił przed ważniejszymi spotkaniami.

Od pierwszej akcji Pogoń zaczęła realizować swój cel – pokazać się z jak najlepszej strony. Pierwsze 20 minut to koncert, najlepsza forma w tym sezonie, a może i za kadencji Gustafssona. Portowcy siedli na rywalach, tworzyli bramkowe sytuacje, ale brakowało wykończenia. W 7. minucie rzut rożny: wrzucał Kamil Grosicki, główkował Joao Gamboa, ale cudem wybronił Davy Roef. W kolejnej akcji piłka trafiła w polu karnym do Alexandra Gorgona. Miał czas i swobodę, ale mocno przestrzelił. W 15. minucie do linii końcowej dobiegł Wahan Biczachczjan, szukał podania, ale ostatecznie nie w tempo było dogranie do Grosickiego. Po chwili Biczachczjan zdecydował się na strzał z 20. m i Roef znów musiał bronić.

Między 20. a 30. minutą Pogoń łapała oddech, ale później znów dyktowała warunki gry. Nie miała jednak już tak czystych pozycji, ale na pewno była bliżej zdobycia bramki niż goście. Gent w I połowie próbował się zorganizować, ale przy agresywnej postawie gospodarzy na całym boisku nie radził sobie. Dopiero w 43. minucie przeprowadził groźniejszą akcję, którą Klebaniuk pewnie wybronił.

To, co bramkarz Pogoni zrobił zaraz po przerwie to już była klasa światowa. Pierwszy strzał z rykoszetem odbił się od słupka, ale Klebaniuk leżąc na murawie zdążył wyciągnąć rękę do dobitki. Uratował zespół, zebrał wielkie brawa. Gent jednak wyraźnie przyspieszyć, przejął inicjatywę, a Portowcy zaczęli grać z kontry.

Goście byli coraz bliżej gola, bo szczecinianie wyraźnie opadli z sił. Gustafsson to widział i po godzinie gry od razu wprowadził cztery zmiany.

W 79. minucie Pogoń objęła prowadzenie. Roef niepotrzebnie chciał zabawić się z piłką i napastnikami Pogoni przed bramką. Efthymios Koulouris przejął piłkę i strzelił ją do siatki.

Goście mieli dwie dobre akcje, ale ich nie wykorzystali. Zemściło się, bo w 86. minucie Mariusz Fornalczyk uciekł skrzydłem, świetnie podał półgórną piłkę na 5. metr, a Koulouris dostawił nogę. - Jeszcze trzy, jeszcze trzy – wołali kibice.

Goście już w doliczonym czasie gry zdobyli bramkę z kontry, ale do remisu już nie zdołał doprowadzić.

Pogoń odpadła z LKE, Gent gra dalej. Ale za swój występ szczecinianie zebrali ogromne brawa po zakończeniu spotkania. W pełni zasłużone, bo tak dobrze za kadencji Jensa Gustafssona nie grali, biorąc pod uwagę klasę przeciwnika i kadrowe osłabienia.

III runda eliminacji Ligi Konferencji Europy

Pogoń Szczecin – KAA Gent 2:1 (0:0)
Bramki: Koulouris dwie (79. i 86.) - Cuypers (95.)
Pogoń: Klebaniuk – Stolarski, Loncar Ż, Lisowski (63. Koutris), Borges – Kurzawa, Gorgon (63. Rostami), Gamboa (63. Koulouris), Biczachczjan (76. Fornalczyk Ż), Grosicki (63. Przyborek) – Zahović.
Gent: Roef - Kandouss, Watanabe, Torunaringha – Fadiga (46. Samoise), Fernandez-Pardo (72 Hong), Hjulsager (87. Lagae), De Sart (46. Kums), Gerkens, Tissoudali – Orban (46. Cuypers).
Sędziował Ruddy Buquet (Francja).
Widzów: 11 549.
Pierwszy mecz: 0:5. Awans – KAA Gent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liga Konferencji: Pogoń Szczecin – KAA Gent 2:1. Godne pożegnanie z Europą [ZDJĘCIA] - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24