Liga Mistrzów. Igor Karačić z Łomża Vive po meczu z FC Porto: Naprawdę nie wiem, co się z nami stało

kielcehandball.pl, PK
- Naprawdę nie wiem, co się z nami stało w ostatnich 10 czy 15 minutach - mówił Igor Karačić.
- Naprawdę nie wiem, co się z nami stało w ostatnich 10 czy 15 minutach - mówił Igor Karačić. Anna Benicewicz-Miazga
- Naprawdę nie wiem, co się z nami stało w ostatnich 10 czy 15 minutach. Mieliśmy trochę pecha, nie trafiliśmy kilku rzutów, były nerwy, ale jestem zadowolony, bo dwa punkty zostały w Kielcach - mówił Igor Karačić, rozgrywający Łomża Vive Kielce, po wygranym 32:30, wtorkowym meczu Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych.

ZOBACZ>>> Talant Dujszebajew po meczu z FC Porto: Zagraliśmy super w pierwszej połowie

- Naprawdę nie wiem, co się z nami stało w ostatnich 10 czy 15 minutach. Mieliśmy trochę pecha, nie trafiliśmy kilku rzutów, były nerwy, ale jestem zadowolony, bo dwa punkty zostały w Kielcach. Byliśmy dobrze przygotowani, bardzo trudno gra się przeciwko atakowi 7 na 6 w wykonaniu Porto, ale oglądaliśmy mecz z Vardarem, widzieliśmy ich wszystkie zagrywki i wygraliśmy! A Mateuszowi Korneckiemu za ostatnią interwencję należy się piwo! - mówił Igor Karačić.

ZOBACZ>>> Bohater przedostatniej akcji meczu Łomża Vive Kielce - FC Porto, Mateusz Kornecki: Wiedziałem, gdzie on rzuci

- Dziękuję za wspaniały mecz. Mieliśmy naprawdę dobrą pierwszą połowę, ale Porto ma silny charakter, grają mocno i bardzo fizycznie. Gra przeciwko nim jest trudna. W pierwszej połowie osiągnęliśmy prowadzenie, ale w drugiej partii straciliśmy rytm. Ostatecznie mamy dwa punkty i jest to dla nas bardzo ważne. Czekamy na kolejny mecz w czwartek - powiedział Sigvaldi Gudjonsson, skrzydłowy mistrzów Polski.

ZOBACZ>>> Mateusz Kornecki uratował wygraną nad FC Porto! Świetny początek Łomża Vive Kielce, w końcówce horror. Kielczanie liderem (zdjęcia)

- Gratulacje dla rywali. Zaczęliśmy naprawdę źle. Oczywiście był to dla nas ciężki dzień, ponieważ przyjechaliśmy tutaj dopiero w dniu meczu, ale to nie jest wymówka. Jesteśmy świetną drużyną i musimy wykorzystywać okazje, by liczyć się Lidze Mistrzów. W pierwszej połowie tego nie robiliśmy. Cieszę się, że udało nam się to zmienić w drugiej połowie - mówił Djibril Mbengue, rozgrywający FC Porto.

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH ŁOMŻA VIVE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]


POLECAMY RÓWNIEŻ:



IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ


PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA



BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW


KARACIĆ BIERZE NUMER PO JANCU. ZOBACZ, Z JAKIMI NUMERAMI W NOWYM SEZONIE BĘDĄ GRALI ZAWODNICY PGE KIELCE


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liga Mistrzów. Igor Karačić z Łomża Vive po meczu z FC Porto: Naprawdę nie wiem, co się z nami stało - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24