Liga Mistrzów. Liverpool i Tottenham znów zachwycą? "Ich gra w półfinałach to lekcje dla młodych piłkarzy"

Tomasz Biliński
Liverpool w półfinale wyeliminował Barcelonę. Wprawdzie przegrał pierwszy mecz 0:3, ale w rewanżu wygrał 4:0. Dwie bramki dla "The Reds" zdobył Georginio Wijnaldum (na zdjęciu).
Liverpool w półfinale wyeliminował Barcelonę. Wprawdzie przegrał pierwszy mecz 0:3, ale w rewanżu wygrał 4:0. Dwie bramki dla "The Reds" zdobył Georginio Wijnaldum (na zdjęciu). PAUL ELLIS/AFP/East News
W sobotę w Madrycie Liverpool i Tottenham zagrają o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Oba zespoły zagrały genialnie w rewanżowych meczach półfinałowych. - Czy finał będzie tak ciekawym widowiskiem, to nie wiem, bo półfinały były mega interesujące, ale spodziewam się wymiany w angielskim stylu - stwierdził były reprezentant Polski i wicemistrz olimpijski z 1992 r. Dariusz Gęsior, którego faworytem do zwycięstwa jest Liverpool.

Półfinały Ligi Mistrzów z tego sezonu prawdopodobnie będą wspominane przez wiele lat. Liverpool wyeliminował FC Barcelona, mimo że na Camp Nou przegrał 0:3. W rewanżu, mimo braku w składzie kontuzjowanego Mohameda Salaha, wygrał 4:0. Po dwie bramki zdobyli Georginio Wijnaldum, który zwykle odpowiada na boisku za czarną robotę i Divock Origi, czyli rezerwowy napastnik.

>>>TEGO NIE WIESZ O LIVERPOOLU, TOTTENHAMIE I ICH PIŁKARZACH [CIEKAWOSTKI]<<<

Z kolei Tottenham po domowej porażce 0:1 z Ajaksem Amsterdam w rewanżu do przerwy przegrywał 0:2. W ostatnich 45 minutach zespół Mauricio Pochettino strzelił trzy gole. A właściwie zrobił to jeden piłkarz - Lucas Moura. Ostatni raz trafił w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry!

- Na pewno żadna z drużyn nie będzie kalkulować. Nie będzie gry, że jedni ograniczą się do obrony, a drudzy do ataku. Spodziewam się wymiany w angielskim stylu. Nie wiem, czy będzie to tak ciekawe widowisko, jak w półfinałach, bo te były mega interesujące. Mogą być też przesłaniem, także dla młodych piłkarzy, że nie ma straconych szans, bo się wysoko przegrywa. Każdy może to nadrobić, jeśli właściwie podejdzie do meczu. Nawet przeciwko najlepszym zespołom, którym wydaje się już niemożliwe przeszkodzić w zwycięstwie - ocenił Dariusz Gęsior, selekcjoner reprezentacji Polski do lat 19, a w przeszłości pomocnik m.in. Ruchu Chorzów i Widzewa Łódź, z którym w sezonie 1996/97 grał w Lidze Mistrzów.

>>>SŁYNNI KIBICE LIVERPOOLU, ONI BĘDĄ ŚCISKAĆ KCIUKI ZA "THE REDS" W FINALE LM<<<

Jego faworytem w sobotnim starciu jest zespół Juergena Kloppa. - Ma za sobą świetny sezon, choć zajęli drugie miejsce w Premier League. Mimo to Liverpool jest mocny, prezentuje dobry i agresywny futbol. Nawet jeśli nie gra w najmocniejszym składzie, to jest w stanie wygrać z najlepszymi. Jak w półfinale - stwierdził 22-krotny reprezentant Polski.

Finał Ligi Mistrzów odbędzie się w sobotę na stadionie Wanda Metropolitano w Madrycie, na którym na co dzień mecze rozgrywa Atletico Madryt. Początek potyczki o godzinie 21. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, Polsacie i Polsacie Sport Premium.

POZNAJ SEKSOWNE WAGS PIŁKARZY LIVERPOOLU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek rozstaje się z trenerem!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24