Liga Mistrzów. RB Lipsk zdobył bramkę w 2. minucie. Sędzia podjął kontrowersyjną decyzję
Faworytem starcia na Red Bull Arena byli "Królewscy", ale niespodziewanie to gospodarze zaatakowali jako pierwsi. Już w 2. minucie Benjamin Sesko po strzale głową - wpakował piłkę do bramki. Jednak radość kibiców Lipska przerwał gwizdek arbitra, który dopatrzył się spalonego. Sędzia uznał, że nie strzelający był na pozycji spalonej, a zawodnik będący za plecami Andrija Łunina, który absorbował uwagę bramkarza.
Kolejne zagrożeni pod bramką Realu Miało miejsce w 20. minucie Dani Olmo dostał futbolówkę w "szesnastce" rywali, jednak jego uderzenie skutecznie obronił Andrij Łunin. W pierwszej połowie goście praktycznie nie zagrozili bramce niemieckiej drużyny. Lewą stroną próbował szaleć Vinicius Junior, jednak tylko raz jego podanie było bliskie sukcesu. Tuż przed przerwą Brazylijczyk w swoim stylu popędził skrzydłem, wrzucił do Rodrygo, ale rodakowi zabrakło centymetrów, by uderzyć piłkę głową.
Liga Mistrzów. Real Madryt znów pokazał doświadczenie. Skromne zwycięstwo z Lipskiem
Drugą połowę "Królewscy" rozpoczęli w najlepszy możliwy sposób. W 49. minucie Brahim Diaz dostał piłkę przed polem karnym gospodarzy, zwiódł rywala i precyzyjnym uderzeniem - posłał futbolówkę do siatki.
Po piorunującym początku Realu Madryt, wrócił obraz z pierwszej połowy. RB Lipsk rozgrywał piłkę w środku pola, ale nie potrafił zaskoczyć rywali, ani bramkarza. Dani Olmo dwukrotnie stanął przed szansą na pokonanie Andrija Łunina, ale Chorwat przegrał pojedynki z ukraińskim bramkarzem.
W 71. minucie Real powinien prowadzić już 2:0. Vinicius Junior wpadł w pole karne Lipska, z łatwością minął obrońcę rywala i oddał techniczny strzał, który jednak zatrzymał się na słupku bramki niemieckiej drużyny.
Liga Mistrzów. Real Madryt pokazał doświadczenie. Skromna wygrana, małym nakładem sił
Ostatnie minuty należały do gospodarzy. Lipsk nacisnął "Królewskich" i mógł doprowadzić do wyrównania. Andrij Łunin świetnie interweniował po strzałach Xaviego Simonsa i Benjamina Sesko. W końcówce meczu z powodu kontuzji boisko opuścił strzelec bramki dla Realu - Brahim Diaz.
Do końca wynik nie uległ już zmianie i "Królewscy" mogli cieszyć się z siódmego z rzędu zwycięstwa w tej edycji Ligi Mistrzów. Na razie pokonywali wszystkich rywali, którzy stanęli im na drodze w tym sezonie europejskich pucharów.
W najbliższy weekend Real Madryt zmierzy się na wyjeździe z Rayo Vallecano, natomiast RB Lipsk podejmie u siebie Borussię Monchengladbach. Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane w środę, 6 marca na Estadio Santiago Bernabeu.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?