Liga Mistrzów. Robert Lewandowski z trafieniem, a Barcelona (tylko) z remisem przeciwko Napoli. Victor Osimhen uratował włoski klub

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Liga Mistrzów. Lewandowski z golem. Barcelona (tylko) z remisem
Liga Mistrzów. Lewandowski z golem. Barcelona (tylko) z remisem Maciej Rogowski
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski zdobył swoją drugą bramkę (a w fazie pucharowej pierwszą) w tegorocznych elitarnych rozgrywkach spod egidy UEFA. Jego Barcelona jednak nie dowiozła prowadzenia. Victor Osimhen wyrównał stan rywalizacji na stadionie imienia Diego Armando Maradony.

Liga Mistrzów. Napoli - FC Barcelona 1:1 (0:0)

Spotkanie przebiegało w bardzo sennym stylu w pierwszej połowie. Poza paroma sytuacjami przede wszystkim młodziutkiego Lamine Yamala w początkowej fazie meczu nic ciekawego się nie działo na przestrzeni całych 45 minut. Swój moment Barcelona miała przede wszystkim po pierwszym gwizdku arbitra. W 6. minucie Hiszpan postraszył bramkarza uderzeniem finezyjnym. Jednak 16-latek nie dokręcił futbolówki i poleciała w trybuny zamiast w okienko Alexa Mereta.

Potem było jeszcze parę szans dla "Dumy Katalonii". Po kontrze i świetnym odbiorze Frenkiego De Jonga swoją drugą szansę w tym meczu miał błyskotliwy młodzian. Popisał się mocnym uderzeniem (tym razem w światło bramki), lecz Meret zdołał poradzić sobie z tą próbą młodej gwiazdy hiszpańskiego futbolu. Potem do głosu zaczął dochodzić Robert Lewandowski. Napastnik urodzony w podwarszawskim Lesznie najpierw po podaniu Pedriego uderzył z ostrego kąta obok bramki, a potem po dograniu Joao Cancelo z lewej strony oddał celny strzał prosto w golkipera mistrzów Włoch.

Na przerwę piłkarze schodzili z bezbramkowym rezultatem na tablicy wyniku. Czekaliśmy jedynie na gole, bo okazje z jednej i drugiej strony były, sporne sytuacje oraz walka z zaangażowaniem do samego końca również. Brakowało bramek.

Liga Mistrzów. Robert Lewandowski otworzył worek z bramkami

Polski napastnik w 60. minucie oddał mierzony strzał z pola karnego, który znalazł drogę do siatki bramki strzeżonej przez Alexa Mereta. "Lewy" po dograniu Pedriego spojrzał tylko jak ustawiony jest golkiper rywali i kropnął nie do obrony dla Włocha. Zasięg ramion zdecydował o tym, że Napoli po godzinie gry przegrywało pierwsze starcie 1/8 finału. To jego 93. trafienie w tych rozgrywkach.

Sam Lewandowski - warto podkreślić - w klasyfikacji wszech czasów ustępuje tylko Portugalczykowi Cristiano Ronaldo (140 goli) oraz Argentyńczykowi Lionelowi Messiemu (129). Obaj jednak w tym sezonie dorobku nie poprawią, bo kariery kontynuują poza Europą. "Lewy" ma szansę, więc ich delikatnie podgonić.

Jednak Napoli nie poddawało się. Piłkarze nowego trenera Francesco Calzony ruszyli szybko do odrabiania strat. Kto mógł zdobyć bramki dla klubu spod Wezuwiusza? A no tylko ich superstrzelec! Victor Osimhen kapitalnie odnalazł się w polu karnym i przytomnym uderzeniem pokonał Marc-Andre Ter Stegena. Niemiec nie zdążył odpowiednio zareagować i mistrzowie Włoch w 75. minucie wyrównali stan rywalizacji.

LIGA MISTRZÓW w GOL24

Piłkarze polskiej reprezentacji, jak większość osób posiadają swoich czworonożnych przyjaciół. Kto poza żonami i dziećmi dotrzymuje im kroku w dni wolne od treningów oraz meczów? Przedstawiamy LISTĘ psiaków, które trafiły pod skrzydła piłkarzy i podążają za nimi w każdej wolnej chwili. Jakie rasy są najpopularniejsze wśród zawodników? Kliknij w strzałkę w prawo i zobacz pupili naszych piłkarzy!

Reprezentacja Polski. Oto piłkarze reprezentacji Polski i ic...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liga Mistrzów. Robert Lewandowski z trafieniem, a Barcelona (tylko) z remisem przeciwko Napoli. Victor Osimhen uratował włoski klub - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24