Poszukiwania zawodniczki, która zastąpi Annę Bączyńską trwały dość długo. Ostatecznie dobiegły one wreszcie końca. Radomski zespół wzmocniła przyjmująca z Serbii, Sara Sakradzija. Jeśli wszystkie formalności zostaną załatwione, to może zagrać ona już w piątkowym meczu z DPD Legionovią Legionowo.
Sakradzija ma niespełna 25 lat. Urodziła się 25 marca 1994 roku i mierzy 186 centymetrów wzrostu, jej zasięg w ataku to 310 centymetrów, a w bloku 295 centymetrów. Na swoim koncie ma grę w Lidze Mistrzyń, Pucharze CEV czy Challenge Cup. Swoją siatkarską przygodę rozpoczęła, kiedy miała 10 lat. Grała w Szwajcarii (Volero Zurich), Serbii (OK Klek, Jedintsvo Stara Pazova), we Francji (AS Monaco, La Cannet VolleyBall), a w tym sezonie grała w Halkbanku Ankara. Ze względu na problemy finansowe klubu opuściła jednak Turcję i została nową zawodniczką E.Leclerc Radomki Radom.
- Zaczęłam grać w serbskiej lidze. Miałam wtedy 16 lat. Później grałam w Szwajcarii i na kolejny sezon wróciłam do Serbii na 4 lata. Kolejne lata spędziłam we Francji. Mogę powiedzieć, że dopiero w minionym sezonie zaczęłam grać profesjonalnie w siatkówkę – mówi Sara Sakradzija.
Serbka przyjechała do Radomia już parę dni temu i uczestniczyła w treningach drużyny.
- Podoba mi się jak funkcjonuje klub, jak szybko dziewczyny mnie zaakceptowały i jak trenuje się w Radomiu. Mam nadzieję, że wniosę do klubu dobrą energię i wszystko, co najlepsze. Będę robiła co w mojej mocy. Wcześniej słyszałam o polskiej lidze i wiem, że grają tu bardzo dobre siatkarki. Myślę, że to też będzie dobry sprawdzian moich umiejętności. Chcę się pokazać z jak najlepszej strony i zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc drużynie w osiągnięciu jak najlepszych wyników - dodaje nowa przyjmująca.
Trener Jacek Skrok jest przekonany, że zawodniczka będzie wzmocnieniem dla jego drużyny.
- Sara jest zdecydowanie bardziej techniczną zawodniczką, która może nie dysponuje tak mocnym atakiem jak Ania Bączyńska, ale na pewno ma spore umiejętności jeśli chodzi o atak. Myślę, że jej gra powinna wnieść dużo do naszego zespołu - mówi Jacek Skrok, trener E.Leclerc Radomki Radom.
Już wcześniej radomski klub przyglądał się Serbce.
- Temat Sary był już od jakiegoś czasu na tapecie. W związku z tym, że mieliśmy inne zawodniczki na testach i nie wyszło podpisanie kontraktu z nimi, to podjęliśmy na nowo temat Sary. Mieliśmy okazję już oglądać jej ostatnie występy w lidze tureckiej i liczę, że pomoże nam w tym sezonie i będzie dla nas dużym wsparciem. W przypadku, kiedy mamy problem z Julitą Molendą, która ma małą kontuzję, to wejście Sary będzie dla nas bardzo pomocne - dodaje szkoleniowiec.
Okienko transferowe zamyka się wraz z końcem stycznia. Zespół z Radomia nie ma już w planach wzmocnień.
- Nie myślimy o kolejnych transferach. Oczywiście jest możliwy jeszcze transfer medyczny, ale mam nadzieję, że nie będziemy w takiej potrzebie - podkreślił szkoleniowiec.
Sara Sakradzija podpisała z E.Leclerc Radomką Radom kontrakt do końca sezonu 2018/19. Będzie występowała w koszulce z numerem 3.
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
E.LECLERC RADOMKA RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?