Reprezentant Polski jest piłkarzem Dynama Kijów, do którego przeszedł w 2014 roku. W klubie z Kijowa zdążył rozegrać 53 spotkania i zdobyć 23 bramki. Przez długi powrót po kontuzji miał problem z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowej jedenastce Serhija Rebrowa. Zaowocowało to brakiem miejsca w 23-osobowej kadrze Adama Nawałki podczas Euro 2016.
Sytuacja Teodorczyka w Kijowie pogorszyła się tego lata. W meczu o Superpuchar z Szachtarem Donieck i w lidze Ołeksandrią "Teo" nie miał miejsca nawet wśród graczy rezerwowych. Agent napastnika Marcin Kubacki nie krył się z opinią, że Teodorczyk jest zmęczony Ukrainą. Po Polaka zgłosił się Anderlecht Bruksela, który chce wypożyczyć go na rok z opcją pierwokupu następnego lata.
Patrząc na to, co dzieje się w Brukseli, to może być dobry ruch dla Teodorczyka. Belgowie walczą o udział w Lidze Mistrzów, z klubu odszedł Matias Suarez, do niego dołączyć ma Stefano Okaka. W Brukseli szukają kogoś od razu do podstawowego składu. Teodorczyk ma dziś wylecieć do Belgii na testy jeszcze dziś.
Całkiem niedawno dziennikarze brukselskiego „La Derniere Heure”podawali informację, że bliski podpisania umowy z Anderlechtem jest inny polski napastnik - Mariusz Stępiński.