Młody napastnik nie mógł sobie sprawić lepszego prezentu na przypadające 6 września 21 urodziny. Oba gole były ładne i ważne. W Opolu Bortniczuk pięknie przymierzył w dogrywce z rzutu wolnego i Żółto-Czerwoni zagrają w 2. rundzie.
W Lubinie Jagiellończyk wykorzystał dobre zgranie piłki głową Portugalczyka Nene i uderzył lewą nogą nie do obrony. Młody napastnik nie czuje się jednak bohaterem.
- Brawa należą się całemu zespołowi, ponieważ na tę bramkę pracowaliśmy wszyscy. Fajnie, że udało się doprowadzić do remisu i wywieźć punkt. Osobiście cieszę się tym mocniej, że to ja mogłem zdobyć tę bramkę - mówi w rozmowie z klubowymi mediami białostocki piłkarz.
Czytaj też: Transfery. Tomasz Kupisz wraca do Jagiellonii Białystok!
Bortniczuk grał już w Jadze w sezonie 2020/21. Zaliczył 11, na ogół krótkich występów i nie zdobył żadnej bramki. Potem występował w Koronie Kielce i Pogoni Grodzisk Mazowiecki, by wrócić do rodzinnego Białegostoku.
Przepustkę do pierwszej drużyny dały mu udane występy w trzecioligowych rezerwach, a szczególnie hat-trick w wygranym przez Jagiellonię II 5:2 meczu z Concordią Elbląg.
- Poukładałem sobie w głowie kilka rzeczy przez czas kiedy mnie nie było. Przemyślałem pewne sprawy, spojrzałem na to, co zrobiłem źle, co mogę zrobić lepiej. Mam nadzieję, że już wszystko odpowiednio ułożyłem - zaznacza piłkarz.
Bortniczuk nie jest jedynym powiem młodości w ekipie Żółto-Czerwonych. Młodzieżowcy mają już cztery punkty w klasyfikacji kanadyjskiej, bo gola strzelił też Mateusz Kowalski, a asysty zanotowali Oliwier Wojciechowski i Bartosz Bida.
Wspomnieć też trzeba o debiutancie z Lubina - niespełna 17-letnim Jakubie Lewickim. Trener Zagłębia Piotr Stokowiec chciał wykorzystać jego brak doświadczenia i właśnie lewą stroną rywale atakowali najczęściej. Młody piłkarz co prawda popełnił kilka błędów, ale nie odstawał od zespołu i może być z siebie zadowolony.
Przy trapiących Jagiellonię kontuzjach i wobec kiepskiej sytuacji finansowej, dobra gra młodzieży to przyszłość i nadzieja klubu. Oby młodzi piłkarze sprostali wyzwaniu.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?