Maciej Skorża: Wynik jest dla nas okrutny. To cena za nieskuteczność

- Myślę, że w pierwszej połowie kontrolowaliśmy ten mecz. Graliśmy tak, jak to sobie założyliśmy, stwarzaliśmy też sobie sytuacje, ale byliśmy nieskuteczni. I myślę, że za brak skuteczności zapłaciliśmy w drugiej części spotkania, gdzie po piętnastu minutach kontrola nam meczem trochę nam się wymykała i zostawialiśmy trochę więcej miejsca w drugiej linii, a Lechia mogła wyprowadzać więcej kontr. Tak naprawdę nic złego nie wynikało z tych kontr, niestety jeden stały fragment gry, gdzie nasza strefa nie wygrała piłki, ta spadła pod nogi zawodnika Lechii i zdobyli bramkę - podkreślił Skorża.

- Wynik jest dla nas okrutny. Nie mamy za bardzo czasu, żeby popadać w złe i tragiczne nastroje, bo przed nami krótki czas przygotowania do następnego spotkania. Mam nadzieję, że nasza siła ofensywna będzie w Szczecinie trochę mocniejsza. Widzę też parę plusów w naszej grze - zawodnicy po kontuzjach grają coraz więcej, Joao Amaral zagrał już 30 minut. Mam nadzieję, że szybko wrócimy na właściwe tory i takie mecze będziemy rozstrzygać na naszą korzyść - dodał.

- Bezpośrednio przed meczem Joao odbył tylko jeden trening z drużyną. Sztab medyczny zasugerował, żeby nie zagrał więcej niż 20 minut. Wytworzyła się jednak sytuacja na boisku, gdzie zauważyliśmy, że brakuje nam utrzymania piłki przed polem karnym Lechii, ruchu w przestrzeń, więc uznałem, że Joao powinien wejść wcześniej. Nie ma co się oszukiwać, że to nie był ten Joao co w Krakowie - zaznaczył Skorża.

- Liczę na to, że stracenie pozycji lidera jeszcze bardziej nas zmobilizuje - podkreślił.

Źródło: własne/Lech Poznań

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy