Magdalena Fręch odpadła z turnieju w Madrycie. Pegula lepsza od Polki

Filip Bares
ppg
Magdalena Fręch (100.) przegrała w II rundzie turnieju WTA w Madrycie z Amerykanką Jessiką Pegulą (3.) 6:7 (5-7), 3:6. Polka wygrała w stolicy Hiszpanii trzy mecze, bowiem do drabinki głównej dostała się przez kwalifikacje.

Magdalena Fręch do turnieju głównego musiała przebijać się przez kwalifikacje, a w pierwszej rundzie dosyć pewnie wygrała z 68. na świecie Włoszką Jasmine Paolini 6:2, 6:3.

Choć Polkę i Jessicę Pegulę na liście WTA dzieli przepaść, to na korcie tej różnicy długo nie było widać. Fręch co prawda słabo zaczęła i już w gemie otwarcia dała się przełamać, ale w dziesiątym odrobiła stratę i ostatecznie potrzebny był tie-break.

W nim kluczowy moment nastąpił od stanu 2-2. Amerykanka zdobyła wówczas cztery punkty z rzędu. Ambitna łodzianka obroniła trzy piłki setowe, jednak przy kolejnej skapitulowała.

Druga partia miała mniej wyrównany przebieg niż wskazuje na to wynik. Pegula bowiem prowadziła w nim już 5:1. Fręch odrobiła jedno przełamanie, ale na więcej rywalka już jej nie pozwoliła.

Fręch po raz drugi w karierze mierzyła się z Pegulą i doznała drugiej porażki.

Faworytką turnieju w Madrycie jest Iga Świątek, która do stolicy Hiszpanii udała się po obronie tytułu w Stuttgarcie, gdzie zainaugurowała tegoroczne zmagania na mączce. Najwyżej rozstawiona tenisistka jeszcze w piątek zagra z Austriaczką Julią Grabher (WTA 92.).
Natomiast już w czwartek do trzeciej rundy awansowała Magda Linette.

Gra pojedyncza - kobiety; 2. runda:
Jessica Pegula (USA, 2) - Magdalena Fręch (Polska) 7:6(5), 6:3.
(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24