Swoje niemałe możliwości 22-letnia Witek pokazała kilka dni temu, gdy na zawodach w Białogardzie rzuciła 66,53 m. To jest jej rekord życiowy, ale rekord Polski należy do o rok młodszej Andrejczyk - 67,11 m. Zawodniczka pochodząca z Sejn ustanowiła go na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku, gdzie niespodziewanie zajęła czwarte miejsce.
Jednak Andrejczyk cały poprzedni rok straciła przez kontuzję barku. I właśnie w 2017 roku doszło do wymiany zdań między oszczepniczkami na portalu społecznościowym. Witek zdobyła brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Europy w Bydgoszczy i zaczęło się. Andrejczyk pogratulowała konkurentce medalu i napisała, że wraca za rok. Witek odpowiedziała:,,Powiem krótko, nie musisz udawać. Przechodzisz kolo mnie stadionie i nie umiesz się zachować. Na marginesie: Nikogo nie zastępuję! Każdy pracuje na swój rachunek" – napisała brązowa medalistka na Facebooku.
Zawodniczki wymieniły jeszcze po kilka zdań, które nie zostawiły złudzeń, że są w nie najlepszych stosunkach.
To była wymiana na portalu społecznościowym. Kibice liczą, że w tym sezonie dojdzie do konfrontacji na rzutni. Andrejczyk w jednym z wywiadów zapowiedziała, że po zabiegu czuję się coraz lepiej i bardzo możliwe, że latem będzie już startowała w zawodach.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?