Północ - Południe 0:3 (21:25, 22:25, 11:15)
Północ: Masny, Kaczmarek, Włodarczyk, Szalpuk, Wrona, Gawryszewski, Wojtaszek (libero) oraz Kochanowski, Woicki, Hadrava, Grzyb, Kwolek, Fornal, Watten (libero).
Południe: Kampa, Muzaj, Śliwka, Oliva, Możdżonek, Lemański, Koga (libero) oraz Popiwczak (libero), Kędzierski, Rossard, Jarosz, DeRocco, Kosok, Smith.
Była to trzecia edycja siatkarskiego Meczu Gwiazd PlusLigi. Poprzednie odbyły się jednak aż osiem i siedem lat temu. Drużyny zostały wybrane poprzez głosowanie kibiców na stronie plusliga.pl. Ekipę Południa poprowadził duet Piotr Gruszka i Mark Lebedew, natomiast Północ Stephane Antiga i Andrea Anastasi.
W zespole Północy zagrało dwóch siatkarzy Cerradu Czarnych: przyjmujący Tomasz Fornal (pochodzi z Krakowa, zaprezentował się więc przed własną publicznością) i libero Dustin Watten. Radomianie mogli mieć w tym meczu trzech przedstawicieli, bowiem w głosowaniu do drużyny załapał się też atakujący Michał Filip. Zawodnik ten jednak ze względu na kontuzję nie mógł wziąć udziału w spotkaniu.
Z trzech planowanych setów, dwa pierwsze miały być grane "na poważnie". Zakończyły się one wygranymi ekipy Południa, choć i w nich nie zabrakło fantazji, bowiem siatkarze zadbali, aby kibice na trybunach dobrze się bawili. Trzecia partia miała niecodzienny i niespotykany przebieg, a na boisku... zameldowali się wszyscy zawodnicy. Do każdej akcji ustawiało się przy siatce dwóch graczy, którzy grali "debla", lub używając innego, siatkarskiego określenia - rywalizowali "na dyszle".
Już pierwsza akcja tego pojedynku pokazała, że zawodnicy mają swój plan na to spotkanie - dobrze się bawić. Pomagał im w tym kabaret Neo-Nówka, który weryfikował challenge. W trakcie meczu Andrzej Wrona wcielił się w rolę kamerzysty, Jakub Jarosz i kabaret Neo-Nówka w rolę komentatorów, natomiast Hidalgo Oliva bawił publikę tańcem. Sędziowie (Paweł Burkiewicz i Maciej Twardowski) przymykali rzecz jasna oko na niektóre mało siatkarskie zagrania, ale tych ukazujących piękno tej dyscypliny też oczywiście nie zabrakło.
Mecz Gwiazd poprzedził konkurs zagrywki oraz "Siatkarski Gwóźdź". W pierwszym wyznaczeni zawodnicy (po pięciu z obu ekip) mieli po trzy próby, aby z pola serwisowego trafić w wyznaczony cel. Rywalizację wygrał zespół Północy 4:1, a indywidualnym zwycięzcą był Bartosz Gawryszewski z Espadonu Szczecin, który trafił w cel dwukrotnie.
W drugim z konkursów najlepiej spisał się duet Onico Warszawa, Wojciech Włodarczyk oraz Bartosz Kwolek. Ostatecznie wygrał ten pierwszy. Zabawa polegała na tym, aby piłka uderzona po ataku od parkietu poleciała jak najwyżej.
ZOBACZ TAKŻE: Magazyn Sportowy24 - Zbigniew Boniek o decyzji Guilherme
QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?