Mecz Lech Poznań - Korona Kielce ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Podopieczni Nenada Bjelicy przegrali w Warszawie w przedostatni tydzień października. Stało się to w dramatycznych okolicznościach, na które nałożyły się dwa gole w doliczonym czasie gry i ogromny błąd sędziego liniowego przy decydującym trafieniu Kaspera Hamalainena. Po tym spotkaniu nastąpiła seria czterech przekonujących zwycięstw w lidze, które pozwalały mieć nadzieję, że zespół pod wodzą chorwackiego szkoleniowca zacznie w końcu spełniać pokładane w nim nadzieje. Poznaniacy pokonali 2:0 Wisłę Płock, następnie rozbili Ruch Chorzów aż 5:0, po czym z bagażem trzech bramek odprawili oba kluby, reprezentujące w Ekstraklasie Dolny Śląsk. Lechici grali efektownie, skutecznie, a przy tym bardzo pewnie w obronie, w czterech kolejnych spotkaniach nie tracąc nawet bramki.

Seria zakończyła się dopiero w poprzedniej kolejce porażką 1:2 z Jagiellonią Białystok. Nie był to jakiś szczególnie słaby występ zawodników Lecha, jednak pech chciał, że zawiodły dwa dotychczas bardzo pewne ogniwa bloku defensywnego. Matus Putnocky zawinił przy obu straconych golach, natomiast Jan Bednarek utracił solidność, którą prezentował we wcześniejszych spotkaniach. Ich słabszy dzień miał od razu przełożenie na ilość straconych bramek i siłą rzeczy na końcowy wynik spotkania.

Korona z Legią mierzyła się tydzień później i również okazała się słabsza od aktualnego mistrza Polski. I tu również warto wspomnieć dwa słowa o okolicznościach porażki, bowiem z przebiegu spotkania ten wynik wcale nie był oczywisty. Wręcz przeciwnie, po dwunastu minutach gry kielczanie prowadzili 2:0 po trafieniach Miguela Palancy i Rafała Grzelaka. Na dwa gole rywala piłkarze Jacka Magiery zdołali odpowiedzieć czterema trafieniami i ostatecznie to oni schodzili z placu gry jako zwycięzcy.

W kolejnych trzech kolejkach Korona sprawiała mniejsze lub większe niespodzianki, pokonując wyżej notowanych rywali – kolejno Bruk-Bet Termalikę Nieciecza, Zagłębie Lubin oraz Pogoń Szczecin. Seria zwycięstw zespołu z Kielc, podobnie jak w przypadku Lecha, została przerwana dopiero w poprzedniej kolejce porażką 0:1 z Piastem Gliwice, paradoksalnie zajmującym niższe miejsce w ligowej tabeli.

W niedzielę oba zespoły będą chciały udowodnić, że wspomniane porażki sprzed tygodnia były jedynie wypadkami przy pracy i będą szybko próbowały wrócić do serii zwycięstw. Faworytem spotkania jest oczywiście zespół z Poznania, jednak nie należy skreślać Korony, która sprawiła w tym sezonie już niejedną niespodziankę.

Paulus Arajuuri. Fiński obrońca zdobył po bramce w dwóch ostatnich ligowych spotkaniach „Kolejorza”, ale akurat to nie jest powód, dla którego radzimy wziąć jego występ pod lupę. Nie chodzi również o solidną postawę w bloku defensywnym, którą prezentował przez całą rundę. Chcemy głównie zwrócić uwagę na fakt, że ten twardy obrońca w niedzielę po raz ostatni będzie miał okazję wystąpić w barwach Lecha przed poznańską publicznością. I z tego względu z pewnością będzie to dla niego szczególny mecz.

• 04.12.2016 r. Jagiellonia Białystok – Lech 2:1 (Arajuuri) – Ekstraklasa
• 30.11.2016 r. Wisła Kraków – Lech 2:4 (Robak, Makuszewski, Jevtić, Majewski) – PP
• 25.11.2016 r. Zagłębie Lubin – Lech 0:3 (Arajuuri, Jevtić, Kownacki) - Ekstraklasa
• 20.11.2016 r. Lech – Śląsk Wrocław 3:0 (Jevtić, Robak x2) – Ekstraklasa
• 04.11.2016 r. Ruch Chorzów – Lech 0:5 (Jevtić, Kownacki, Majewski, Robak, Pawłowski) – Ekstraklasa

• 03.12.2016 r. Piast Gliwice – Korona 1:0 – Ekstraklasa
• 26.11.2016 r. Korona – Pogoń Szczecin 4:1 (Marković x2, Aankour x2) – Ekstraklasa
• 21.11.2016 r. Korona – Zagłębie Lubin 2:1 (Miguel Palanca x2) – Ekstraklasa
• 05.11.2016 r. Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Korona 1:3 (Dejmek, Pyłypczuk, Aankour) – Ekstraklasa
• 28.10.2016 r. Korona – Legia Warszawa 2:4 (Miguel Palanca, Grzelak) – Ekstraklasa

Krzysztof Jakubik. W tym sezonie arbiter z Siedlec prowadził 15 spotkań Ekstraklasy i póki co radził sobie nieźle – w naszym rankingu arbitrów po osiemnastej kolejce plasuje się w środku stawki. Lechowi póki co przynosi szczęście – prowadził wspominany już wcześniej mecz z Wisłą Płock, a także wygrany przez poznaniaków pojedynek o Superpuchar Polski. Kielczanie natomiast w dwóch spotkaniach pod wodzą tegoż arbitra zdobyli zaledwie jeden punkt.

Lech: Nicki Bille Nielsen, Maciej Makuszewski (kontuzje).
Korona: Miguel Palanca (pauza za kartki), Łukasz Sekulski (kontuzja).

Transmisja na żywo z meczu Lech - Korona w Canal+ Sport. Wstęp rozpocznie się o godzinie 15:10, a relacja ze stadionu od 15:25. Mecz komentować będą Robert Skrzyński i Tomasz Wieszczycki.

15:30 mecz Lech Poznań - Korona Kielce
Canal+ Sport

Tekstowa relacja na żywo z meczu Lech Poznań - Korona Kielce w GOL24.pl!

10 piłkarzy, których trzeba wyciągnąć z 1. ligi [GALERIA]