Obaj opiekunowie, czyli Jacek Gajewski i Stanisław Chomski, kręcą nieco nosami, że już w pierwszej kolejce dojdzie do takiej rywalizacji.
- Obojętnie z kim byśmy jechali, ten mecz i tak wzbudziłby dużo emocji i zainteresowania - twierdzi Gajewski, menedżer Get Wellu. - Szczerze powiem, że wolałbym pojechać z drużyną teoretycznie słabszą. Zwłaszcza że wciąż są znaki zapytania dotyczące formy zawodników. Z silnym rywalem lepiej jest jechać, gdy nie ma już wątpliwości.
- No cóż, na wyjazdach zawsze jest trudniej o zdobycie punktów - mówi Chomski, trener gorzowian. - A teraz jedziemy do Torunia, który był w zeszłym roku niezdobytą twierdzą. Dobrze byłoby przełamać tę passę torunian, ale zdajemy sobie sprawę, że Get Well jest bardzo mocny. Na początku sezonu jest jeszcze dużo znaków zapytania, których będzie ubywało z każdym meczem.
Get Well ma jednego seniora więcej niż miejsc w składzie. Kto nie pojedzie w poniedziałek?
- Ciężkie pytanie, bo to się zmieniało - przyznaje Jacek Gajewski. - Po pierwszych dwóch tygodniach jazdy na torze wydawało się, że skład jest praktycznie wykrystalizowany. Ale ostatnie zawody trochę namieszały. Dyspozycja zawodników jest dość zmienna. Początek sezonu jest trudny pod tym względem, że ciężko trafić z wyborem, kto ma lepszą dyspozycję. Przyznam szczerze, że mam spory ból głowy.
Chodzi zapewne o to, że w ostatnim sparingu z GKM-em błysnął Grzegorz Walasek, który wcześniej - wydawało się - nie ma prawa znaleźć się w składzie. Słabiej zaś wypadał ostatnio toruński wychowanek, Paweł Przedpełski. Jacek Gajewski mógłby się zdecydować również na manewr wycofania ze składu Michaela Jepsena Jensena, ale Duńczyk w tym roku prezentuje się może nie rewelacyjnie, lecz jednak solidnie. I nie ma wpadek. Na razie menedżer Get Wellu zgłosił skład bez Walaska, ale może przed meczem zrobić zmiany. Nie pomogło mu na pewno to, że odwołano piątkowy finał Złotego Kasku, w którym mieli pojechać Adrian Miedziński i Paweł Przedpełski. W sobotę torunianie będą jeszcze trenowali.
Atutem gospodarzy powinna być młodzież.
- Mogę się zgodzić z tym twierdzeniem - mówi trener goorzowian. - W końcu Daniel Kaczmarek jest mistrzem Polski. Wypadł poza skład leszczyński, dostał szansę w Toruniu i widać, że trzyma zadowalający poziom. Na pewno przeciwko nam pojedzie też Igor Kopeć-Sobczyński. Znam tego chłopaka, robi stałe postępy. Ale będziemy się starali z tą formacją rywalizować. Hubert Czerniawski, który pojedzie w poniedziałkowym meczu, jest kompletnym debiutantem. Rafał Karczmarz nabył trochę stażu na zapleczu ekstraligi, ale jednak ekstraliga - to ekstraliga. Ma potencjał i jeśli chodzi o ewentualną zdobycz punktową, to widziałbym u niego. Ale przede wszystkim oczekuję od moich juniorów nieustępliwości i pokazania swoich atutów podczas jady. Choć zdaję sobie sprawę, że trudno to będzie przekuwać na razie na zdobyte punkty.
Poniedziałek, godz. 19.
Awizowane składy:
Get Well Toruń: 9. G. Hancock, 10. M. J. Jensen, 11. A. Miedziński, 12. P. Przedpełski, 13. C. Holder, 14. I. Kopeć - Sobczyński, 15. D. Kaczmarek
Stal Gorzów: 1. N. K. Iversen, 2. K. Kasprzak, 3. Prz. Pawlicki, 4. M. Vaculik, 5. B. Zmarzlik, 6. R. Karczmarz
Ceny biletów: Strefa Czerwona: normalny - 95 zł, Strefa Niebieska: normalny - 40 zł, ulgowy (dla dzieci powyżej 7 lat, dla młodzieży i studentów do 24 roku życia) - 30 zł, Strefa Zielona: normalny - 35 zł, ulgowy (dzieci i młodzież do lat 16) - 10 złotych, program: 10 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
