Jak twoje zdrowie, bo w Paryżu coś ci „siadło” na żołądku?
Czuję się dużo lepiej. Dziękuję trenerowi, że dał mi odpocząć, nie zabierając mnie na mecz do Gdańska, bo do środy nie czułem się do końca zdrowy. Dzisiaj (rozmawialiśmy w czwartek – przyp. red.) przystąpię z drużyną normalnie do treningu.
Po meczu w Paryżu padła z twojej strony odważna deklaracja, że na pewno wygracie w niedzielę na wyjeździe z duńskim Aalborgiem.
Ja w to wierzę, mimo tych wszystkich niepowodzeń w poprzednich meczach, zwłaszcza na wyjeździe. Ja się z tych słów nie wycofuję. Potwierdzam to, co powiedziałem: jedziemy do Danii po zwycięstwo. Wygramy tam. Wierzę w to.
Z Aalborgiem graliście do tej pory niewiele, tylko dwa mecze w grupie Ligi Mistrzów trzy lata temu.
Wtedy grał tam Sander Sagosen, obecnie jedna z największych gwiazd. Wtedy pokazał się z dobrej strony i wypłynął, zaczął osiągać sukcesy z kadrą Norwegii, trafił do świetnego klubu, jakim jest PSG. Teraz nie ma w Aalborgu jednej, większej gwiazdy, choć jest dużo ciekawych graczy. Atutem rywala jest to, że gra u siebie, w Lidze Mistrzów na wyjeździe zawsze gra się zdecydowanie trudniej. W tym roku jeszcze nam się nie udało wygrać na obcym boisku, ale jestem pozytywnie nastawiony. Spotkanie na pewno nie będzie łatwe. Musimy być przede wszystkim skoncentrowani przez cały mecz, bo poprzednie mecze pokazały, że chwila nieuwagi może wiele kosztować.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
