Michał Mak wraca do zdrowia. Rehabilitacja zamiast urlopu

ZA
Michał Mak
Michał Mak Fot. Karolina Misztal
Pomocnik Lechii Gdańsk Michał Mak wraca do zdrowia po kontuzji łękotki. Zawodnik przechodzi rehabilitację pod okiem lekarzy gdańskiego klubu.

Michał Mak jest coraz bliżej powrotu do zdrowia. Regularnie rehabilituje się po kontuzji łękotki pod okiem medyków Lechii Gdańsk. W czwartek trenował już nawet na boisku. Pomocnik chce jak najszybciej wrócić do gry i rozpocząć zgodnie z planem przygotowania do nowego sezonu.

Trzy tygodnie temu odstawiłem kule i rozpocząłem zajęcia rehabilitacyjne, które odbywam w klinice Rehasport oraz w naszej klubowej siłowni na stadionie przy Traugutta. Obecnie pracujemy nad wzmocnieniem partii poszczególnych mięśni. Wszystko idzie w dobrym kierunku i w czwartek mogłem wreszcie trochę potruchtać na boisku - mówi Michał Mak na oficjalnej stronie Lechii Gdańsk.

W tym roku przez kontuzje nie wyjedzie na wakacje. Zamiast tego skupi się na powrocie do zdrowia. Ale to go nie martwi. W Gdańsku odwiedzi go brat Mateusz, pomocnik Piasta Gliwice.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to skrzydłowy będzie trenował z Lechią od początku okresu przygotowawczego.

- Robimy wszystko, by Michał mógł na pełnych obrotach wziąć udział w pierwszych zajęciach z zespołem po przerwie urlopowej - wyjaśnia koordynator sztabu medycznego Lechii Robert Dominiak.

Michał Mak kontuzji łękotki doznał w meczu z Legią Warszawa, który został rozegrany 6 kwietnia. Poddał się operacji i od tego czasu mógł tylko oglądać kolegów w akcji.

W sezonie 2015/2016 Michał Mak rozegrał w barwach Lechii we wszystkich rozgrywkach 27 meczów i strzelił 10 goli.

źródło: Lechia Gdańsk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Michał Mak wraca do zdrowia. Rehabilitacja zamiast urlopu - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24