- Mecz był bardzo spokojny, mieliśmy wszystko pod kontrolą. Ten rzut rożny (padł po nim gol – przyp. red.) sami sobie sprokurowaliśmy, uczulaliśmy piłkarzy, aby uważać na te stałe fragmenty gry i potwierdziło się, że Wisła Płock jest pod tym względem bardzo groźna – mówił po spotkaniu trener Jagiellonii.
– Dobrze zaczęliśmy to spotkanie, utrzymywaliśmy się przy piłce, próbowaliśmy zagrozić kilka razy przeciwnikowi. W drugiej połowie rzuciliśmy wszystko na szale, mieliśmy dwie sytuacje w końcówce, ale zabrakło determinacji. Szkoda, tym bardziej, że w niektórych momentach mogliśmy piłkę lepiej zagrać. Duży problem stworzyła nam sytuacja z Vassiljevem. Nie wygląda to za dobrze. To kolejny piłkarz, który wypada nam na około trzy tygodnie, jest to problem – dodał ze smutkiem Probierz.
Źródło: własne/Jagiellonia Białystok
Najdroższe transfery z Ekstraklasy: Kapustka wyprzedził wszystkich [TOP10]
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?